Ford ujawnił właśnie zupełnie nowy model w swojej ofercie, jakim jest Puma ST-Line Vignale, czyli Puma łącząca sportowy charakter z dopieszczonym wnętrzem.
Jak możecie się domyślić, to właśnie wnętrze jest najbardziej interesującym tematem w przypadku tego samochodu. Oferuje bowiem bogate standardowe wyposażenie, a w tym automatyczne reflektory LED, specjalne skórzane fotele Windsor, skórzaną kierownicę Manacor, system audio premium B&O oraz system otwierania pojazdu i rozruchu silnika bez kluczyka. Całość dopełnia SYNC 3.4, a więc system informacyjno-rozrywkowy.
Wychodząc na zewnątrz nie trudno nie zauważyć unikalnej konsoli z szeroką aluminiową maskownicą tuż pod maską oraz kolejnym wlotom powietrza na dole. Komentarza dla tego modelu udzielił Roelant de Waard, wiceprezes ds. marketingu, sprzedaży i serwisu Forda w Europie:
Klienci powiedzieli nam, że chcą szeregu opcji, które pomogą znaleźć kombinację stylu, wyposażenia, wydajności i wydajności, która jest dla nich odpowiednia.
… i tak też powstał Ford Puma ST-Line Vignale, który doczekał się też ulepszeń mechanicznych. Producent postarał się o dodanie do oferty 1,5-litrowego silnika wysokoprężnego EcoBlue, który wytwarza 120 koni mechanicznych i jest połączony z sześciobiegową manualną skrzynią biegów, która pomaga mu osiągnąć łączne zużycie paliwa wynoszące 4,5 litra na 100 kilometrów, zgodnie z nowym europejskim systemem WLTP.
Czytaj też: To się dzieje! Zapowiedź nowego samochodu wyścigowego Nissan Z
Dostępna jest także automatyczna skrzynia biegów (via Motor1) z siedmioma biegami i podwójnym sprzęgłem. Ta będzie oferowana dla 1,0-litrowego trzycylindrowego silnika turbo EcoBoost o mocy 125 KM. Dla fanów wyższej mocy Ford trzyma w garści jeszcze model Puma ST, który ujawni w tym roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News