Friendly fire w Rainbow Six Siege przejdzie zmiany. Autorzy gry testują nowe rozwiązanie.
To, co tutaj opisujemy nie jest jeszcze wprowadzone do standardowej wersji gry. Na testowych serwerach pojawiło się jednak tak ciekawe rozwiązanie, że aż wątpliwym jest, aby nie trafiło ono do tradycyjnej gry. Ubisoft wprowadził bowiem zmiany w friendly fire w grze. Wcześniej byliśmy skazani na „toksycznych” graczy z naszej drużyny, którzy mogli nas bezkarnie zabijać. Jak to będzie działać teraz?
Czytaj też: Premiera Angry Birds AR przywróci Wściekłe Ptaki na szczyt?
Nowe rozwiązanie Ubisoftu zakłada, że jeśli kilka razy zginiemy od przyjacielskiego ostrzału, to będziemy mogli włączyć dla wrogiego gracza pewną funkcję. Sprawi ona, że za każde postrzelenie nas zabierze też życie strzelającemu. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś naprawdę będzie miał pecha i przez przypadek nas zabije. W takiej sytuacji to my jednak decydujemy, czy taki gracz robi to specjalnie, czy to przypadek i możemy mu darować.
Czytaj też: Microsoft jest pewny – konsole i PC nie umrą, streaming to tylko dodatek
Źródło: kotaku.com