Reklama
aplikuj.pl

Górnicy sprzed tysięcy lat przeszukiwali te jaskinie. Co wydobywali?

Naukowcy, z pomocą nurków jaskiniowych, prowadzili badania na półwyspie Jukatan w Meksyku. To właśnie tam znaleźli kopalnie ochry, co może tłumaczyć, dlaczego znajdowano tam szkielety ukryte w wąskich, krętych jaskiniach obecnie znajdujących się pod wodą.

Jedne z tych szczątków, należące do młodej kobiety, którą określono mianem Naia, liczą ok. 13 000 lat. Archeolodzy przez długi czas zastanawiali się, jaki był los zmarłej. Sprawę utrudnił fakt, iż około 8000 lat temu doszło do podniesienia poziomu morza, które zalało jaskinie. Łącznie znaleziono w nich szczątki należące do co najmniej 9 osób.

Niedawne odkrycia dot. kopalni ochry sugerują, że skały te mogły mieć ogromne znaczenie dla ówczesnych mieszkańców. Wygląda bowiem na to, że ludzie udali się do jaskiń około 10 000 – 12 000 lat temu w poszukiwaniu bogatej w żelazo czerwonej ochry, którą dawne ludy obu Ameryk ceniły z względu na jej zastosowanie np. podczas rytuałów. Poza tym, ochra, która może mieć bardzo zróżnicowaną barwę, była wykorzystywana m.in. w malarastwie jaskiniowym.

Czytaj też: Dzięki archeologom możemy poznać losy ogromnego słonia sprzed 300 000 lat

Górnicy prawdopodobnie przynosili ze sobą pochodnie, a do wydobycia pigmentu używali stalagmitów. Pozostałości płonącego w jaskiniach ognia są widoczne do dziś. Jeśli chodzi o wspomnianą kobietę, to naukowcy przypuszczają, iż do jej śmierci doprowadził upadek z wysokości ok. trzydziestu metrów.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News