Wczoraj do Fallout 76 trafiła zupełnie nowa aktualizacja, o której pisaliśmy znacznie wcześniej. W teorii miała za zadanie poprawić doświadczenie i ułatwić przygodę początkującym, ale finalnie i tak zaszła za skórę wszystkim.
Czytaj też: Oficjalna książka Cyberpunk 2077 zadba o twoje zrozumienie świata
Tradycyjnie sprawa rozbija się o liczne błędy w grze, które od wczoraj nawiedzają graczy. Ci z kolei nie mają zamiaru zostawiać ich samym sobie i nieustannie zgłaszają wszelkie niedoróbki na forach, reddicie i komentarzach na Twitterze. Jedne z największych błędów dotyczą Power Armorów, a raczej ich braku, ponieważ nowe zmiany w Fallout 76 dotknęły właśnie ich. Niektórzy twierdzą, że ich rzadkie elementy pancerza zniknęły z ekwipunku i prywatnego schowka. To jednak nie koniec problemów.
W zapowiadanym dumnie procesie ułatwiania startu początkującym, Bethesda usunęła nagrodę dotyczącą waluty premium przy kamieniach milowych oraz poziomach i zastąpiła ją przydatniejszymi simpakami oraz ekwipunkiem. Brzmi świetnie, ale wielu uważa, że to po prostu chęć popchnięcia graczy do zakupu Atomów w sklepie za prawdziwe pieniądze.
To jednak jedynie wierzchołek góry lodowej, która ciągnie się w dół aż do ogni piekielnych, w które gracze chcą posłać Bethesdę. Teraz zadecydowali, że studio powinno postarać się o serwer testowy dla Fallout 76, ale sprawy Bethesda nie skomentowała (przynajmniej na moment pisania tego artykułu).
Czytaj też: Kratos, Baldur i Atreus na figurkach za kilka tysięcy
Źródło: PCGamer
