Gry RPG teraz tworzą już tylko pasjonaci. Nawet BioWare odpuściło. Takie wnioski można wyciągnąć po ostatnim wywiadzie z CEO studia Spiders.
Współczesne gry RPG są zdecydowanie ułatwione w stosunku do tego co było kilkanaście lat temu. Czy to źle? „Starzy wyjadacze” będą narzekać na to, że historia nie rozgałęzia się na tysiące wątków, a system walki nie zmusza gracza do analizy każdego starcia prze kilka minut. Czasy się zmieniają, a gracze „mainstreamowi” zmieniają preferencje, co dyktuje nowy kształt gier.
Czytaj też: Konsola Mad Box z problemami – możliwe, że sprzęt jednak nie powstanie
Studio Spiders, które uważa, że wciąż tworzy tego typu produkcje wypowiedziało się na ostatnie zmiany w gatunku RPG. Zanim jednak przytoczymy ich słowa, przypomnijmy za co odpowiadają deweloperzy. Stworzyli oni:
- Of Orcs and Men
- Mars: War Logs
- Bound by Flame
- Technomancer
Tytuły dość… nie cieszące się ogromnym uwielbieniem przez graczy. Francuzi uważają jednak, że to oni są ostoją prawdziwych gier RPG. Podczas wydarzenia „What’s Next” (swoją drogą, fajna nazwa) organizowanego przez Focus Home Interactive w Paryżu CEO Spiders powiedział:
Aktualnie czterdziestu pracowników pracuje na naszymi grami. Tworzymy je, ponieważ uwielbiamy ten typ gry. Nie ma już wielu studiów tworzących takich produkcji. Nawet BioWare przestało je robić i mnie to smuci, bo w takie tytuły gram najwięcej.
Chcemy dać graczom nowe doświadczenia. Chcemy pozwolić im odkrywać nowe uniwersa, nowe historie. Aby tworzyli nową broń, bawili się konfiguracjami broni, walczyli z nowymi dziwnymi potworami, aby nie były to stale wielkie pająki i szczury.
Cóż… BioWare pracuje nad Dragon Age 4. Mamy Piranha Bytes i ich nowego Elexa. Do tego Larian Studios i ich Divinity: Original Sin 2. A słyszeliście o takim studiu jak CD Projekt RED? Wydaje mi się, że Spiders trochę przesadzają…
Czytaj też: Deweloperzy Mortal Kombat również są przemęczeni pracą – crunch w branży gier
Źródło: wccftech.com