Reklama
aplikuj.pl

Gwiazda uciekła czarnej dziurze tracąc przy tym fragment wielkości Jowisza

W najbliższym otoczeniu naszej galaktyki miało miejsce ciekawe wydarzenie- czarna dziura pochłonęła część pobliskiej gwiazdy, o wymiarach Jowisza. Na.

Ogromna grawitacja czarnych dziur, które uważa się za mieszkające w centrum każdej galaktyki, może pochłaniać gwiazdy i obiekty, które znajdą się zbyt blisko. Kiedy gwiazda zostaje podzielona przez czarną dziurę to jest widoczny jasny rozbłysk światła. Szacuje się, że takie zjawisko występuje raz na od 10 tysięcy lat do 100 tysięcy lat.

Gwiazda, której udało się uniknąć całkowitego”zjedzenia”, znajduje się poza supergromadą  Laniakea (650 milionów lat świetlnych od Ziemi). Zespół z Ohio nie widział owej gwiazdy. Za pomocą czterech 15 cm teleskopów All-Sky Automated Survey for Supernovae (ASAS-SN) dostrzegł on światło powstałe po tym zdarzeniu. Pierwszy raz było ono widoczne 25 stycznia pomiędzy gwiazdami Alula Borealis oraz Praecipua. Po kontrolnym użyciu naziemnych oraz położonych w kosmosie teleskopów, zespół umieścił gwiazdę w galaktyce zwanej SDSS J110840.11.

Dzięki badaniom stwierdzili oni, że pochłonięta została masa równa jednej tysięcznej masy Słońca- tyle ile ma Jowisz. Kolejnym celem naukowców jest sprawdzenie jak często takie zjawisko ma miejsce i jaki ma ono wpływ na galaktyki.

Źródło: http://www.iflscience.com/, zdjecie: NASA/Dana Berry/SkyWorks Digital