Według najnowszych doniesień nowy film z uniwersum Gwiezdnych Wojen jest już w przygotowaniu. Wybrano nawet reżysera i scenarzystę.
Jak donosi The Hollywood Reporter, scenarzystą nowego gwiezdnowojennego projektu został Matt Owens, zaś reżyser Sztuczki J.D. Dillard stanie za kamerą. Mówi się jednak, że nie będzie to początek nowej sagi, a niezależny film, który równie dobrze może zamiast do kin trafić na Disney +.
Najbardziej prawdopodobna wydaje się produkcja skierowana na platformę Disney+. Zwłaszcza, że jakiś czas temu prezes Disneya, Bob Iger, zapowiedział, że przyszłość Gwiezdnych Wojen to, w najbliższym czasie, właśnie telewizja, zaś filmy kinowe zostają na jakiś czas zepchnięte na bok. Nadal jednak w kalendarzu Disneya widnieją trzy daty zarezerwowane dla kinowych premier Star Wars: 16 grudnia 2022 roku, 20 grudnia 2024 roku i 18 grudnia 2026 roku.
Na temat fabuły ewentualnego projektu nie wiadomo nic. Wcześniej Deadline doniósł, że akcja może być osadzona w kryjówce Sithów, na planecie Exegol, ale The Hollywood Reporter szybko zdementował tę pogłoskę. Pozostajemy więc z niewiedzą i z niecierpliwością czekamy na jakiekolwiek informacje.
Nie ważne czy będzie to film kinowy czy przeznaczony na platformę, to z pewnością będzie czymś wyjątkowym. To pierwsza pełnometrażowa produkcja, która nie będzie działa się w obrębie Sagi Skywalkerów. A przynajmniej mamy nadzieję, że pokaże nam coś zupełnie nowego, w końcu Odległa Galaktyka obfituje w ogrom fascynujących tematów na filmy.