Nawet z Joe Bidenem na fotelu prezydenta USA Huawei nie może być pewny dalszej współpracy z Google. Firma nie zamierza czekać na rozwój wydarzeń i już niedługo udostępni własny system Harmony OS na swoje urządzenia mobilne. Ten ruch może być dobrą motywacją dla Amerykanów.
Beta Harmony OS już w grudniu, ale na wersję konsumencką jeszcze chwilę poczekamy
Wang Chenglu, szef Huaweia do sprawy oprogramowania poinformował, że otwarta wersja Harmony OS przeznaczona dla deweloperów zostanie udostępniona w okolicach 18 grudnia. Pierwsze działające urządzenia demonstracyjne, które będzie można użyć do tworzenia nowych aplikacji, pojawią się w styczniu lub lutym 2021 roku.
Czytaj też: Huawei ma za dużo sprzętu. Odda nam go w niższej cenie
Aktualnie wszyscy pracownicy Huaweia są skupieni na tworzeniu nowego ekosystemu, opartego na systemie Harmony OS. Póki co wszystko ma iść zgodnie z planem. Pierwsza wersja beta systemu przeznaczona dla końcowego użytkownika ma pojawić się w kwietniu 2021 rok. Choć zapewne najbardziej zapaleni użytkownicy będą mogli skorzystać z wersji przeznaczonej dla deweloperów już pod koniec 2020 roku. Niemal pewne jest, że taka wersja oprogramowania wypłynie do sieci.
Czytaj też: Seria Huawei Mate 40 powstawała trzy lata
Harmony OS może być formą nacisku na Stany Zjednoczone
Przedstawiciel Huaweia zapewnia, że ok 90% smartfonów firmy będzie gotowych do aktualizacji systemu do Harmony OS. Jeśli to się uda, a oprogramowanie spodoba się użytkownikom, może to być duży cios dla Google’a. Drugi największy producent smartfonów na rynku przestanie korzystać z oprogramowania amerykańskiego giganta, dla którego oznacza to duże straty finansowe.
Coraz więcej mówi się w ostatnich dniach o tym, że polityka Joe Bidena wobec Chin nie będzie wcale mniej restrykcyjna niż ta prowadzona przez Donalda Trumpa. Mam jednak wrażenie, że Biden w przeciwieństwie do swojego poprzednika nie będzie chciał poświęcać przyszłości amerykańskich firm w wojnie pomiędzy dwoma mocarstwami. I prędzej czy później wyda zgodę na powrót do wznowienia współpracy na linii Google – Huawei. Tylko czy Chińczycy będą wtedy jeszcze jej potrzebować?
Czytaj też: Smartfony Huawei dostaną aparaty Sony i Omnivision