Stany Zjednoczone próbują przekonać cały świat do rezygnacji z usług Huaweia przy budowie sieci komórkowych. Tymczasem chiński gigant nie tylko ma najwięcej stacji bazowych na świecie, ale wzmocnił swoją pozycję w stosunku do 2019 roku.
W 2019 roku liderem był Ericsson
Jak wynika z danych zaprezentowanych przez TrendForce, chińskie i europejskie firmy dzielą między sobą ponad 85% stacji bazowych działających na całym świecie. Znacznie silniejszą pozycję mają właśnie Europejczycy, bo to do Nokii i Ericssona należało w 2019 roku 54,5% wszystkich stacji bazowych, przy 30% dla Huaweia i 6,5% dla ZTE. W 2019 roku to właśnie Ericsson był światowym liderem.
Chińska ofensywa i taśmowo budowana sieć 5G
Z analiz TrendForcce dotyczących aktualnej liczby stacji bazowych postawionych w 2020 roku oraz dalszych planów budowy wynika, że Ericsson straci pozycję lidera. Huawei z udziałem w rynku na poziomie 28,5% nie tylko pójdzie w górę, ale też częściowo zrobi to kosztem pozostałych graczy. Udziały w rynku stracą Ericsson, Nokia i ZTE. Zyska też Samsung i pozostali producenci sprzętu. Wśród nich są m.in. NEC i Fujitsu. Ich udział będzie rosnąć, bo to ich usługi rekomendują swoim operatorom brytyjskie władze.
Producent | 2019 | 2020 (prognoza) |
Ericsson | 30% | 26,5% |
Huawei | 27,5% | 28,5% |
Nokia | 24,5% | 22,0% |
Samsung | 6,5% | 8,5% |
ZTE | 6,5% | 5% |
Inni | 5% | 9,5% |
Huawei mocno zyskuje dzięki wręcz taśmowej budowie sieci 5G w Chinach. Do końca 2020 roku powstało tam 250 tys. stacji bazowych a do końca roku planowana jest budowa w sumie 600 tys. stacji. Z analiz wynika, że do 2025 roku chińska sieć 5G na odpowiadać za 1/3 ruchu w globalnej sieci piątej generacji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News