Reklama
aplikuj.pl

Huawei znowu ma najlepszy fotograficzny smartfon. P40 Pro liderem DxOMark

Serwis DxOMark opublikował wyniki testów aparatów Huaweia P40 Pro. Nowy flagowiec Chińczyków dosłownie pozamiatał, deklasując konkurencję zarówno pod względem wyników testu aparatu głównego, jak i przedniego.

Huawei P40 Pro z najlepszym aparatem na rynku

Tym razem wyniki testu DxOMark nie zostały zaprezentowane w trakcie premiery P40 Pro, a kilka dni po niej. Dotychczas liderem rankingu był Oppo Find X2 Pro z wynikiem 124 punktów, zrównując się z Xiaomi Mi 10 Pro i o punkt wyprzedzając Huaweia Mate 30 Pro.

Huawei P40 Pro otrzymał ogólną ocenę na poziomie 128 punktów. W tym 140 za zdjęcia (wspomniane Oppo i Xiaomi po 134) i 105 za filmy (Oppo i Xiaomi po 104 punkty). Dawno już żaden smartfon nie miał w testach tak dużej przewagi punktowej nad resztą stawki.

Zobacz też: Takie zdjęcia robi Huawei P40 Pro

Zdaniem serwisu P40 Pro oferuje nienaganną jakość we wszystkich kategoriach. Szczególnie chwalony jest zoom. Wysoka jakość zdjęć w trakcie korzystania z przybliżania jest możliwe dzięki wykorzystaniu aparatu głównego do 2-krotnego przybliżenia, kombinacji aparatu głównego i teleobiektywu do 5-krotnego przybliżenia, a następnie dedykowanego aparatu z peryskopowym obiektywem do większych wartości.

P40 Pro wygrał też w kategorii najlepszego aparatu do selfie z wynikiem 103 punktów. O trzy punkty wyprzedził Huaweia Nova 6 5G oraz o cztery Note’a 10+ 5G.

W przypadku filmów mocno chwalone było działanie autofocusu. Pełny test jest dostępny pod tym adresem.

A gdzie jest w tym wszystkim P40 Pro+?

Nie ujmując jakości zdjęć P40 Pro oraz testom DxOMark, wietrzyłbym tutaj mały spisek. Huawei P40 Pro+ zapewne osiągnie wyższy wynik, ale na jego test zapewne trochę poczekamy. Do momentu, aż inny smartfon przebije wynik P40. Podobna sytuacja była choćby w przypadku Mate’a 30 Pro, a następnie Mate’a 30 Pro 5G.

Tylko jak długo będziemy musieli czekać, aż ktoś zbliży się do wyniku P40 Pro? Macie jakieś typy?

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News