Dziś o wtopie Hyundaia, która na szczęście nie obejmowała Europy, a USA, Kanadę oraz Koreę Południową. Jej finał właśnie poznaliśmy.
Kara dla Hyundaia
Wracając w przeszłość, przed trzema laty Hyundai i należąca do tej firmy Kia wycofał 1,5 miliona pojazdów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Korei Południowej. Wszystko przez błędy obróbki podczas produkcji pojazdów, które mogły powodować „przedwczesne zużycie łożysk w silniku”.
Czytaj też: Elektryczny Hyundai Ioniq 5 na zdjęciach z całą masą kamuflażu
Czytaj też: Pierwszy Hyundai i pierwszy SUV Hyundaia w szczegółach
Czytaj też: Pierwszy oficjalny teaser Hyundai Elantra N 2022
Dotyczyło to niektórych pojazdów Hyundai Sonata z lat 2011-2014 i Santa Fe Sport z lat 2013-2014, a także innych modeli Kia. W ramach akcji serwisowej firma została zmuszona do bezpłatnej wymiany silników. Hyundai wywiązał się z tego obowiązku, a teraz będzie musiał zapłaci karę pieniężną w wysokości 54 mln dolarów i zainwestować 40 mln dolarów w celu poprawy bezpieczeństwa operacji (via Motor1).
Czytaj też: Odświeżony Hyundai Kona Electric 2021 zadebiutował
Czytaj też: Oto elektryczny RM20e Hyundaia, który wyrwie Was z butów
Czytaj też: Hyundai nie żartował z chodzącymi samochodami
W przypadku tego drugiego, inwestycja o wartości 40 milionów dolarów musi obejmować budowę terenowego laboratorium testowego i inspekcyjnego w USA, a także wdrożenie nowych systemów informatycznych w celu lepszej analizy danych dotyczących bezpieczeństwa i identyfikacji potencjalnych problemów związanych z bezpieczeństwem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News