Jak tu nie wybrać Epic Games Store nad Steamem, kiedy sklep zamiast zgarniać 30%, zgarnia tylko 12%? Jak tu z kolei odmówić rocznej ekskluzywności na platformie, kiedy jednorazowa wpłata pokrywa ponad 1/3 kosztów produkcji?
Czytaj też: Zapowiedź Terminator: Resistance – Polacy tworzą grę opartą o dawne filmy!
Zwłaszcza to ostatnie pytanie może nam się nasunąć w przypadku Control, którego koszt produkcji wynosił od 20 do 30 milionów euro. Budżet ten trzeba było po premierze podreperować i (jeszcze lepiej) powiększyć o solidne procenty, co Epic Games Store z pewnością ułatwiło. Podobno, bo oficjalnych informacji oczywiście nigdy nie dostaniemy:
Z tych „plotek” wynika jednak, że Epic Games Store zapłacił wydawcy (505 Games) za roczną ekskluzywność Control w swoim sklepie całe 9,5 miliona euro. Miało to ponoć miejsce przed miesiącem od premiery, co jasno wskazuje właśnie na ekskluzywność. Z kwoty wydawca zgarnął 55%, podczas gdy twórcy uzyskali 45%. Pod tym kątem Remedy odzyskało więc praktycznie 1/4 kosztów, jakie pochłonęła produkcja. Dodajmy do tego lepsze procenty i sprzedaż na PS4 oraz Xbox One… no cóż, trudno odmówić Epic Games Store, kiedy nie jest się na topie.
Czytaj też: Nowy etap Celeste to kaszka z mleczkiem dla speedrunnerów
Źródło: Wccftech