Nowa generacja Mercedesa klasy S (W223) wprowadzi nowe podejście firmy do wnętrz topowych modeli. Wreszcie doczekaliśmy się jej premiery.
Możemy zapomnieć o wszystkim, do czego przyzwyczaiła nas generacja W222, ponieważ jej następca przyjmuje zupełnie odnowioną kabinę, która praktycznie nie ma nic wspólnego z poprzednim modelem. Przykładowo sama liczba mechanicznych przycisków/przełączników została zmniejszona o aż 27 sztuk.
Podczas gdy światła i wycieraczki są dostępne w staromodny sposób, większość innych funkcji można aktywować za pomocą dotyku, machnięcia, głosu lub gestów dłoni. Jeśli chodzi o ustawienia klimatyzacji, umieszczono je w dolnej części wyświetlacza centralnego, aby zapewnić szybki dostęp bez konieczności poruszania się po wielu podmenu (via Motor1).
W odnowionej Klasie S będzie dostępnych maksymalnie pięć wyświetlaczy: w pełni cyfrowy zestaw wskaźników, 12,8-calowy system informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym oraz aż trzy tylne wyświetlacze. Wszystkie wykorzystają bardziej energooszczędną i lepszą wizualnie technologię OLED.
Czytaj też: Q4 E-Tron Sportback zapewnia wgląd na kolejne EV Audi
Kolejną nowością wprowadzoną przez W223 jest opcjonalny wyświetlacz head-up z obsługą rzeczywistości rozszerzonej (AR) dla nawigacji, a także systemów wspomagania kierowcy. Jego obszerny obszar wyświetlania jest równoważny 77-calowemu monitorowi i korzysta z technologii rodem z projektorów stosowanych w kinach.
Cyfrowy zestaw wskaźników dostępny z czterema stylami wyświetlania i trzema trybami jest z kolei trójwymiarowy i to bez konieczności noszenia okularów 3D. Poza ekranami i interfejsem użytkownika nowa Klasa S będzie się pochwalić bardziej zaawansowanym asystentem głosowym z obsługą 27 języków i lepszym zrozumieniem wypowiedzi pasażerów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
