Reklama
aplikuj.pl

Internet, którego nie da się zhakować? Sprawdźcie plan Amerykanów

Internet Rzeczy, szczegóły internet rzeczy, wymagania internetu rzeczy, przyszłość IoT, Internet of Things, technologia Internetu Rzeczy, zastosowania Internetu Rzeczy

Amerykanie chcą stworzyć coś, co określają mianem drugiego Internetu. Miałby on funkcjonować obok istniejących na świecie sieci oraz wykorzystywać prawa mechaniki kwantowej do bezpieczniejszej wymiany informacji i używania urządzeń nowej generacji.

Technologia kwantowa ma na celu wykorzystanie właściwości atomów, fotonów i elektronów do budowy wydajniejszych komputerów i innych narzędzi służących do przetwarzania informacji. Taki interenet opierałby się z kolei na fotonach znajdujących się w stanie zwanym splątaniem kwantowym. Umożliwia on dzielenie się informacjami na duże odległości bez obecności fizycznego połączenia.

Największy rywal Stanów Zjednoczonych, Chiny, inwestuje ogromne środki w technologię kwantową. Można ją bowiem wykorzystać tak, by dawała znaczące korzyści gospodarcze i w zakresie bezpieczeństwa narodowego. Ale taka zależność będzie dotyczyła przede wszystkim tych, którzy zdominują tę technologię.

Czytaj też: Naukowcy dokonali teleportacji. Jak na razie w świecie kwantowym

Pierwszymi użytkownikami internetu kwantowego mogłyby być krajowe agencje bezpieczeństwa, instytucje finansowe i firmy związane z sektorem opieki zdrowotnej. Dlaczego akurat takie instytucje? Ponieważ to właśnie one polegają na jak najbezpieczniejszym przesyłaniu informacji. Ze względu na charakter fotonów i kubitów, internet kwantowy jest w zasadzie nie do zhakowania. Naukowcy twierdzą, że każda próba przechwytywania lub zakłócania tych cząstek doprowadziłaby do zniszczenia przekazywanych informacji.

Czytaj też: Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News

Oczywiście konsumenci z czasem również zaczęliby korzystać z internetu kwantowego. Szczególnie przydatny mógłby być przypadku zakupów, aby zmniejszyć ryzyko kradzieży informacji z kart kredytowych lub ułatwić wysyłanie poufnych danych. Możliwe jest, że użytkownicy będą płynnie przełączać się między „zwykłym” a kwantowym internetem – niekonieczne z pełną świadomością tego, że zaszła jakakolwiek zmiana.