Reklama
aplikuj.pl

Jak to się stało, że Jake Gyllenhaal zagra Mysterio?

Jak to się stało, że Jake Gyllenhaal zagra Mysterio

Wielu fanów było zaszokowanych, kiedy okazało się, że Jake Gyllenhaal zagra Mysterio w najnowszej części przygód Spider-Mana. Teraz aktor przyznaje, dlaczego zdecydował się dołączyć do MCU.

Wszystko zaczęło się, gdy prawie 15 lat temu Jake Gyllenhaal był blisko zagrania głównej roli w filmie Spider-Man 2. Było to w czasie, gdy Sony prowadziło spór z kontuzjowanym Tobey’em Maguire. Jak wiemy, nic z tego nie wyszło. Ale od tamtej pory aktor krąży wokół ról superbohaterskich. Podobno  chciał zagrać Doctora Strange’a i Batmana. Cóż, z tego też nic nie wyszło.

W końcu jednak aktorowi udało się wkręcić w świat herosów i wcieli się w Mysterio w filmie Spider-Man: Far From Home. Jak do tego doszło? Jake Gyllenhaal dzieli się tymi informacji w jednym z wywiadów.

Mysterio jest świetną postacią… Wiesz, to była jedna z rzeczy, o którą ludzie pytali mnie od lat: Czy zamierzasz/ chcesz zrobić taki film? Bo by było, gdyby cię poproszono o zagranie w takim filmie?” Moja opowieść zawsze była twierdząca. To było moje pragnienie, by znaleźć się w tym świecie, który wydaje się pasować do moich umiejętności. I tak się złożyło, że mogłem stać się jej częścią. Dlatego cieszę się, że i ludzie są podekscytowani.

Gyllenhaal musiał być pod wrażeniem scenariusza. Zapewne za dołączeniem do obsady przemawiało też uznanie widzów i krytyków z jakim przyjmowane są filmy Marvela. Do tej pory aktor rzadko grał w blockbusterach, jednak patrząc na epickie produkcje superbohaterskie ostatnich lat, to ciężko mu się dziwić.

W sumie niezależnie od tego, jak i dlaczego Jake Gyllenhaal zagra Mysterio trzeba przyznać jedno – jest to niezwykle utalentowany aktor. A w roli głównego antagonisty Petera Parkera na pewno spisze się świetnie. Widać to już nawet w zwiastunach.

Premiera Spider-Man: Far From Home już 5 lipca.

Czytaj też: Kolejna postać mogła przeżyć Infinity War

Źródło: comicbookmovie.com