Pierścienie Saturna powodują, że jest to jedna z najbardziej charakterystycznych planet. Składają się one niemal w całości z obłoków pyłu i kawałków lodu, rozciągających się na tysiące kilometrów.
Ilustrator Ron Miller postanowił pokazać Ziemię, która również posiadałaby takie formacje. Zdrowy rozsądek podpowiada, że byłyby one ustawione w pobliżu równika naszej planety. Tym samym wyglądałyby różnie w zależności od szerokości geograficznej, z której byśmy na nie spoglądali.
Jedną z podstawowych różnic między hipotetycznymi pierścieniami Ziemi i Saturna byłby skład tych struktur. Nasz kosmiczny dom znajduje się znacznie bliżej Słońca, toteż temperatury powodowałyby topnienie lodu. Nawet gdyby ziemskie pierścienie były zrobione ze skał, nie byłyby szczególnie ciemne. Skała księżycowa jest bowiem szara szara, choć przy odpowiednim oświetleniu nasz naturalny satelita jest niezwykle jasny.
Czytaj też: Zobaczcie, jak wygląda lato na Saturnie
Co ciekawe, pierścienie mogłyby znajdować się ok. 1000 kilometrów od powierzchni ziemi, natomiast ich najdalszy zasięg wynosiłby niemal 12 tysięcy kilometrów. Podczas równonocy Słońce znajdowałoby się na tej samej płaszczyźnie co pierścienie. W takich momentach na środkowych szerokościach geograficznych Ziemi, cień planety wydawałby się rzucać na pierścienie w największym stopniu, pogrążając je w ciemności. Na równiku pierścienie podzieliłyby z kolei światło słoneczne, rzucając cień na połowę świata. Tym samym zimy na obu półkulach byłyby prawdopodobnie chłodniejsze.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News