Reklama
aplikuj.pl

Jakie są tendencje ludzi w stosunku do reżimu?

Na całym świecie obecnie jak i w przeszłości funkcjonowały reżimy. Wiele osób zastanawia się, dlaczego ludzie nie sprzeciwiają się swoim władcom-prześladowcom. Automatycznie uznajemy, że ludzie, którzy podporządkowują się takim rządom są moralnie gorsi od nas. Ale jakie są szanse, że w takim scenariuszu bylibyśmy bohaterskimi buntownikami, a nie „szarakami” godzącymi się na taką a nie inną rzeczywistość? 

Naukowcy wiedzą, że ludzkie zachowanie jest regulowane przez dwie uzupełniające się i bardzo różne „logiki”. Zgodnie z logiką konsekwencji, wybieramy nasze działania jak dobry ekonomista: ważąc koszty i korzyści alternatywnych opcji w świetle naszych osobistych celów. W ten sposób otrzymujemy to, czego chcemy. Ale jest też druga logika, logika stosowności. Zgodnie z nią, wyniki działań, mają często drugorzędne znaczenie. W tym przypadku, gdy nie wiemy, co robić, pytamy „co osoba taka jak ja powinna zrobić w takiej sytuacji?”

Społeczne interakcje międzyludzkie zależą od naszej tendencji do podporządkowania się niepisanym zasadom właściwego zachowania. Większość z nas jest uprzejma, nie oszukuje podczas grania w gry planszowe i postępuje zgodnie z etykietą. Chętnie pozwalamy sędziom egzekwować zasady.

Czytaj też: Czy technologia deprawuje zdrowie mentalne młodych?

Logika stosowności jest kluczowa dla zrozumienia, w jaki sposób możemy zorganizować się w zespoły, firmy a nawet całe narody. Potrzebujemy wspólnych systemów określających zasady współpracy. Psychologiczne podstawy tego procesu zaczynają się wcześnie. Dzieci w wieku trzech lat będą protestować, jeśli naruszone zostaną arbitralne „zasady” gry. Aby zapewnić, że dokonujemy „właściwych” wyborów osobistych, głównymi narzędziami opresyjnego państwa będzie marchewka i kij – służące do nagradzania posłusznych i karania buntowników.

Dodatkowo reżimy uzupełniają nagrody i kary samozwańczymi normami oraz zasadami. „Prawdziwy” towarzysz, członek kultu religijnego czy grupy terrorystycznej usłyszy, że powinien słuchać rozkazów, niszczyć opozycję i nie kwestionować autorytetu. Państwo autorytarne zajmuje się zatem przede wszystkim zachowaniem ideologii – określeniem „właściwego” sposobu myślenia i zachowania – tak, że bezsprzecznie możemy się do niego dostosować.

W przypadku, gdybyśmy znaleźli się w sytuacji, w której rozpoczyna się reżim, niewielka liczba obywateli chciałby się buntować. Zależałoby to zarówno od bilansu korzyści i strat, własnego kodeksu moralnego oraz norm i ideałów podzielanych wraz z innymi członkami ruchu oporu. Badacze sądzą, że tendencja do przyjmowania niestandardowych norm będzie powiązana z umiejętnościami werbalnymi i być może ogólną inteligencją osób, które się buntują.

To, jak reagujemy na niesprawiedliwość, może również wpłynąć na naszą skłonność do buntu. Jedno z badań wykazało, że ludzie, którzy są niechętni do podejmowania ryzyka i łatwo ufają innym, są mniej skłonni do stanowczej reakcji na niesprawiedliwość. Chociaż nie zostało to udowodnione w badaniu, może to sprawić, że takie osoby będą bardziej skłonne do podporządkowania się. Innym czynnikiem są okoliczności społeczne. Klasy średnie i wyższe w Niemczech w latach dwudziestych i czterdziestych XX wieku były prawie dwa razy bardziej gotowe na wstąpienie do partii nazistowskiej niż te o niższym statusie społecznym. Może się więc zdarzyć, że ci, którzy mają najwięcej do stracenia i/lub są chętni do wspinania się po drabinie społecznej, będą szczególnie gotowi na dostosowanie się.

[Źródło: phys.org; grafika: Jasper Savage]

Czytaj też: Naukowcy zidentyfikowali cechę osobowości, po której można przewidzieć jak często ćwiczycie