Chyba nikt nie spodziewał się, że Lamborghini postanowi zrobić ze swojego modelu Huracan jeszcze bardziej drapieżnej bestii.
Sami nie mieliśmy pomysłu na to, jak Lamborghini mogłoby sprawić, aby jego samochód sportowy Huracán był bardziej ekstremalny. Jednak niedawno w sieci pojawiły się nowe szpiegowskie zdjęcia czegoś, co wydaje się być dziką, gotową do jazdy wersją tego supersamochodu z silnikiem środkowym.
Użytkownik Instagrama, niejaki allanlambo, udostępnił te dwa zdjęcia Lamborghini w kamuflażu na początku marca 2020 roku. Same zdjęcia ukazują kilka znaczących dodatków aerodynamicznych, a w tym nowy dyfuzor, środkową płetwę, boczne wloty, czerpak dachowy i masywne skrzydło.
Opis sugeruje, że jest to nowa pochodna Huracana o nazwie STO, która oznacza Super Trofeo Omologato. Nie jest to pierwszy raz, kiedy o niej słyszymy, więc najprawdopodobniej będzie to wysokowydajna wersja supersamochodu V10 Lamborghini – choć nic nie zostało oficjalnie potwierdzone.
Motor1 z kolei donosi, że Huracán STO trafi w tym roku do dealerów jako samochód na rok modelowy 2021 i wykorzysta V10 o mocy 640 koni mechanicznych i pojemności 5,2 litra. Raport mówi, że samochód może również pozostać z napędem na tylne koła, aby zaoszczędzić na wadze.
