Reklama
aplikuj.pl

Już wiemy, kto jest najpotężniejszym Jedi w historii Gwiezdnych Wojen

Już wiemy, kto jest najpotężniejszym Jedi w historii Gwiezdnych Wojen

Spór o to, który Jedi posiada największą moc trwa od dziesięcioleci. Każdy kolejny film umacnia jedną ze stron. Zdaje się jednak, że w końcu znamy odpowiedź na pytanie, kto jest najpotężniejszym Jedi w historii Gwiezdnych Wojen. Odpowiedzi dostarcza najnowszy komiks Star Wars: Age of Republic Special #1.

Po Jasnej Stronie Mocy mamy sporo rycerzy Jedi obdarzonych ogromną mocą. Każdy fan jest w stanie podać swoje typy w zależności, czy bardziej lubi książki, komiksy, czy filmy. Miłośnicy kina uważają Luke’a Skywalkera za najpotężniejszego, zwłaszcza po wydarzeniach z Ostatniego Jedi. Inni skłaniają się ku jego ojcu, byłemu Wybrańcowi – Anakinowi Skywalkerowi, oczywiście przed przejściem na Ciemną Stronę. Jednak większość uważa, że to Yoda powinien być na pierwszym miejscu. To zrozumiałe, w końcu dożył tych 900 lat, jest niezwykle potężny, mądry i doświadczony.

Okazuje się, że żaden z nich nie jest najpotężniejszy spośród innych. Komiks Star Wars: Age of Republic pokazuje prawdziwy numer jeden wśród rycerzy Jedi. I jest nim… Mace Windu. Wydaje się to dziwne, gdyż w książkach, kreskówkach i filmach największy nacisk kładziono na Yodę, jako lidera Zakonu Jedi. Zapominamy przy tym, jak ważny głos miał Mace w Radzie i o tym, dlaczego miał taki status. I choć Yoda jest potężny, to nowy komiks ujawnia umiejętności Windu, których nawet stary Mistrz nie posiadł.

Fabuła komiksu Star Wars: Age of Republic

Mace dostaje misję uratowania porwanych dzieci na planecie Oosalon na Zewnętrznych Rubieżach. Jedi zostaje złapany przez porywaczy, którym dowodzi Guattako. Jego sługusy rozbierają na części miecz świetlny, lub jak oni go nazywają „laserowy miecz”. Przywódca jest zaskoczony tak małym oporem Mace’a, bo spodziewał się czegoś gorszego ze względu na reputację Jedi.

Już wiemy, kto jest najpotężniejszym Jedi w historii Gwiezdnych Wojen

Oczywiście, Mace po prostu gra słabego, a tak naprawdę jest geniuszem jeśli chodzi o technologię Jedi i odbudowuje swój miecz przy pomocy Mocy. Wygląda na to, że odbudowanie broni za pomocą umysłu nie sprawia mu najmniejszego kłopotu. Z tego co wiadomo, tylko kilku rycerzy w historii zdołało tego dokonać. Gdy złoczyńcy odkrywają podstęp Mace’a, pokazuje on kolejną umiejętność, której nawet Yoda nie posiadał. Wysyła telepatycznie wiadomość do floty Jedi nakazując im zaatakowanie bazy. Wydaje się to niemal niemożliwe, bo kryjówka Guattako znajduje się w głębi katakumb planety. A jednak dokonuje tego. W Imperium Kontratakuje widzieliśmy podobną komunikację w wykonaniu Lei i Luke’a, ale ich dzieliła znacznie mniejsza odległość, a poza tym byli rodzeństwem.

Kolejny dowód na to, że właśnie Mace Windu jest najpotężniejszym Jedi pokazany jest podczas walki z porywaczami. Mace za pomocą Mocy przywołuje miecz świetlny. Jednak zaczyna ścinać głowy wrogów jeszcze zanim trzyma broń w ręce. Dosłownie unosi broń w powietrzu i sieje zniszczenie. To pokaz telekinezy Jedi w najlepszym wydaniu pokazujący, że Mace nie potrzebuje do walki rąk.

Już wiemy, kto jest najpotężniejszym Jedi w historii Gwiezdnych Wojen

Nawet w filmach widzieliśmy jak bardzo był potężny. Jako jedyny zdołał osłonić się za pomocą miecza przed Błyskawicami Mocy Palatine’a. W rezultacie mógł skierować je przeciwko niemu samemu, w wyniku czego Mistrz Sithów został zdeformowany. Wówczas Jedi zamiast pojmać Plapatine’a postanawia go zabić, i gdyby nie Anakin zapewne by mu się to udało. Ta sytuacja pokazuje, że tylko zdradziecki cios mógł zabić Mace’a, bo w walce nie miał sobie równych.

Zastanawiające jest, czy kiedykolwiek zobaczymy jeszcze jego przygody w jakimś filmie z serii Star Wars. Patrząc na przyszłość prequeli, jest raczej wątpliwe. Możliwe jednak, że doczeka się serialu, gdyż jest to postać warta dokładnego pokazania szerszej publiczności. Na razie pozostają nam tylko komiksy.

Czytaj też: Jak to się stało, że Jake Gyllenhaal zagra Mysterio?

Źródło: cbr.com