Pamiętnik należący do amerykańskiego oficera wzbudza poruszenie nad sprawą katastrofy w Roswell, która miała miejsce ponad 70 lat temu. Chodzi o zapiski majora Jessego Marcela, oficera wywiadu RAAF.
Oficer prasowy Roswell Army Air Field wydał 8 lipca oświadczenie dotyczące odnalezienia latającego dysku, co niektórzy uznali za nawiązanie do kosmicznego spodka. Następnego dnia inny przedstawiciel armii powiedział jednak, że oficerowie RAAF natrafili na balon pogodowy.
Czytaj też: Istnienie kosmitów? Astronomowie nie mają wątpliwości
Czytaj też: Kosmiczna rzodkiewka. Zobaczcie efekt eksperymentu na ISS
Czytaj też: Mapa kosmosu obejmuje milion nowych galaktyk. Sprawdźcie, jak wygląda
Niedawno rodzina Marcela przyznała, że mężczyzna prowadził pamiętnik z tego okresu, który może zawierać wskazówki dotyczące katastrofy. Śledztwo w sprawie postanowili przeprowadzić autorzy programu History’s Greatest Mysteries.
Katastrofa w Roswell w 1947 roku od początku wzbudzała zainteresowanie fanów teorii spiskowych
Dziesięć lat po wydarzeniach z 1947 roku, Marcel przyznał, że uważa, iż obiekt, który rozbił się na pustyni w Nowym Meksyku, ma pochodzenie pozaziemskie. Tym samym poznanie notatek majora mogłoby stanowić ogromny postęp w sprawie.
Czytaj też: Na Księżycu odbędzie się kosmiczny wyścig. I to już wkrótce
Czytaj też: Czym był amerykański Projekt Błękitna Księga?
Czytaj też: Astronauta z Apollo uważa, że UFO zapobiegło ziemskiej wojnie nuklearnej
W 2017 i 2018 roku piloci Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych uwiecznili trzy spotkania z szybko poruszającymi się UFO. Nagrania zostały opublikowane w kwietniu tego roku i wzbudziły niemałe zainteresowanie. Z kolei w 2017 roku, jeden z byłych pracowników Pentagonu, potwierdził istnienie agencji, która zajmuje się badaniami niezidentyfikowanych obiektów latających od 2007 roku.