Przewodniczący MKOl Thomas Bach uważa, że nadchodzące szczepionki na koronawirusa oraz usprawnienia w kwestii procedur związanych z pandemią powinny umożliwić wejście kibiców na trybuny podczas zmagań na IO.
Jak dziś pamiętam wiadomość, w której pisałem o potencjalnym przełożeniu igrzysk olimpijskich na skutek rozwijającej się pandemii koronawirusa. Pierwotnie miały się one odbyć latem 2020 roku na terenie Japonii. Wiosną podjęto jednak decyzję o zmianie terminu na 23 lipca przyszłego roku.
Czytaj też: Koronawirus mniej groźny od grypy? Zobaczcie to zestawienie
Czytaj też: Nowa mutacja koronawirusa dostarczyła naukowcom wiele radości
Czytaj też: Nie zaszczepisz się na koronawirusa? Nie wejdziesz na koncert
Organizatorzy podkreślili, że nie zamierzają wprowadzać obowiązku szczepień dla sportowców i kibiców. Zamiast tego będą dążyli do przekonania jak największej liczby osób do przyjęcia takiego środka.
Kibice na igrzyskach olimpijskich najprawdopodobniej zapełnią trybuny
Co ciekawe, w listopadzie w Japonii zorganizowano testowe zawody gimnastyczne, których celem było sprawdzenie, czy uda się zrealizować takie przedsięwzięcie w bezpiecznych okolicznościach. W zmaganiach wzięli udział gimnastycy z Japonii, Chin, Rosji i Stanów Zjednoczonych, a ich rywalizacja była obserwowana przez około 2000 fanów.
Sportowcy poddali się kwarantannie na dwa tygodnie przed wyjazdem i codziennie przechodzili testy na obecność SARS-CoV-2. Z kolei kibice przed wejściem na stadion poddawani byli pomiarom temperatury oraz dezynfekcji rąk.
Czytaj też: Europejska mutacja koronawirusa jest obecnie najpowszechniejsza na Ziemi
Czytaj też: Farba zabija koronawirusa. Zobaczcie nowy wynalazek w służbie walki z pandemią
Czytaj też: Mogło dojść do wykradzenia informacji nt. szczepionki na koronawirusa. Chodzi o atak hakerów
Co więcej, musieli nosić maski, a ich siedzenia były rozmieszczone w odpowiednich odległościach. Podczas turnieju nie wykryto żadnych przypadków COVID-19. Wcześniej Japończycy zorganizowali mecze baseballowe, na których trybuny były niemal pewne. Sęk w tym, że kibice mieli zakaz… dopingowania.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News