Już od 27 marca, po zmianie czasu z zimowego na letni. słońce będzie zachodzić o godzinę później. Wschody i zachody Słońca od zawsze dyktowały rytm naszego życia. Jednak nadejdzie taki czas, że przestaniemy je obserwować. Kiedy to będzie?
Za około 5,4 miliarda lat Słońce zużyje już niemal cały wodór dostępny w swoim jądrze i zmieni się z gwiazdy ciągu głównego w czerwonego olbrzyma. Słońce w tej fazie znacznie zwiększy swoją średnicę – na tyle, żeby pochłonąć Ziemię. Trudno wobec tego mówić o możliwości obserwacji wschodów i zachodów Słońca, skoro nasza planeta znajdzie się w jego wnętrzu (i oczywiście – przestanie istnieć).
Jednak prawdopodobnie przestaniemy cieszyć oczy Słońcem już za około miliard lat. Już wtedy warunki na Ziemi staną się nie do zniesienia dla ludzi, przynajmniej w takiej formie, w jakiej znamy ich dzisiaj. To wszystko oczywiście przy założeniu, że wcześniej nie zmiecie nas z powierzchni planety jakaś katastrofa, czy to naturalna, czy to zgotowana przez nas samych.
Co jednak może być pocieszające, jeżeli przetrwamy zagładę Ziemi i przeprowadzimy się w jakieś inne przyjemne miejsce, białego karła w którego w końcu zamieni się Słońce obserwować będziemy mogli jeszcze nie przez miliardy, czy czy nawet setki miliardów, ale przez biliony lat, dopóki całkiem nie ostygnie i nie przestanie emitować promieniowania. O dalszej przyszłości mogącej czekać ludzkość pisaliśmy całkiem niedawno.
Aż czasami żal, że nie mamy możliwości poznania przyszłości naszego gatunku – na pewno czeka na nas niejedna niespodzianka.
[źródło i grafika: gizmodo.com]