Deweloperzy nowej gry dziejącej się w Gotham opowiedzieli trochę więcej na temat kooperacji w Gotham Knights. A właściwie to… bardziej namieszali.
O Gotham Knights już dawno nie słyszeliśmy. Produkcja po ostatnim pokazie raczej została zapamiętana pozytywnie, ale wciąż zbyt mało o niej wiemy, żeby się rzucać na zamówienie przedpremierowe.
Czytaj też: Snowboard w Wiedźmin 3. Geralt z deską dzięki modyfikacji
Czytaj też: Star Wars Battlefront 2 za darmo. Kosmicznie dobra oferta
Czytaj też: Kamera w Hitman 3, czyli… selfie z trupem?
Kooperacja w Gotham Knights kluczem do sukcesu?
Milczenie przerwał producent wykonawczy Fleur Marty, który pracował przy Batman Arkham Origins. Opisał on to jak będzie wyglądać system walki i współpracy w Gotham Knights. Okazuje się, że za podstawę wzięto model walki z serii Arkham, ale następnie znacząco go zmodyfikowano.
Nowi bohaterowie zachowują się trochę inaczej niż Batman, a do tego system walki przerobiono w taki sposób, aby sprawdzał się do gry w dwie osoby. Deweloper zapewnia jednak, że w pojedynkę również przejdziemy tę produkcję. Jedyny problem to to, że nie sprecyzował on na czym konkretnie mają polegać te wszystkie zmiany w modelu walki, więc… znów musimy czekać na informacje o twórców.
Czytaj też: Premiera Biomutant już wkrótce? Z zaskoczenia dostaniemy potencjalnego średniaka
Czytaj też: Nintendo Switch Pro raczej pewny, ale nie przesadzajmy z tym 4K
Czytaj też: Pady Xbox są przestarzałe, bo Microsoft ma beznadziejną umowę