Reklama
aplikuj.pl

Koronawirus z Wuhan – wszystko, co trzeba wiedzieć

Chiński koronawirus to temat numer jeden ostatnich dni. Ale czy naprawdę jest taki groźny? Jak się chronić przed infekcją? Oto kilka pytań, na które odpowiedzi powinien znać każdy.

Nowo zidentyfikowany koronawirus rozprzestrzenia się w Chinach i obecnie przedostał się do na inne kontynenty. Ponieważ liczba potwierdzonych przypadków zachorowań i zgonów rośnie, urzędnicy służby zdrowia robią wszystko, co w ich mocy, aby przygotować artylerię pozwalającą na równą walkę. Oto, co musisz wiedzieć o wirusie znanym jako 2019-nCoV.

Czym jest koronawirus?

Koronawirusy to duża rodzina wirusów, które mogą powodować choroby układu oddechowego, jak choćby zwykłe przeziębienie. Większość z nasz w pewnym momencie życia zaraża się jakimś koronawirlsem, ale objawy chorobowe są zwykle łagodne lub umiarkowane. W niektórych przypadkach wirusy te mogą powodować choroby dolnych dróg oddechowych, takie jak zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli.

Na zdjęciu SARS-Cov

Koronawirusy są powszechne wśród zwierząt na całym świecie, ale tylko garstka z nich może rozprzestrzeniać się na ludzi. Tak stało się z koronawirlsem MERS-Cov i SARS-Cov, które wywołują u ludzi ciężkie objawy.

Skąd się wziął?

Odkąd wirus pojawił się po raz pierwszy u ludzi w Wuhan, naukowcy mogą jedynie spekulować, że prawdopodobnie przedostał się on od jakiegoś zwierzęcia. Uczeni zsekwencjonowali geny 2019-nCov i porównali je z sekwencjami genetycznymi ponad 200 koronawirusów, które występują na całym świecie. Wyniki sugerują, że 2019-nCov przedostał się od węży. Od jakiego gatunku dokładnie? Podejrzane są dwa: niemrawiec prążkowany (Bungarus multicinctus) lub kobra chińska (Naja atra). Niektórzy eksperci poddają w wątpliwość te rewelacje, bo nie wierzą, czy kofonawirusy faktycznie mogą infekować węże.

Jak wirus przedostał się na ludzi?

Niektóre wirusy mogą przedostawać się ze zwierząt na ludzi, a 2019-nCov jest jednym z nich. Ale jak do tego doszło? Badania opublikowane w „Journal of Medical Virology” ujawniły prawdopodobieństwo węża jako gospodarza i wykazały zmianę jednego z białek wirusowych. Ta mutacja umożliwia koronawirusowi rozpoznawanie i wiązanie się z receptorami komórek gospodarza. To z kolei okazało się kluczowe dla możliwości wniknięcia do organizmu człowieka.

Czy wirusem można zarazić się od człowieka?

Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez CDC, w ograniczonych przypadkach wirusem można się zarazić od drugiego człowieka. Pierwotny sposób transmisji infekcji to jednak droga odzwierzęca. Naukowcy twierdzą, że „ludzkie” kofonawirusy rozprzestrzeniają się między zarażoną osobą a innymi poprzez: powietrze (podczas kaszlu), kontakt osobisty (dotyk), a rzadko w wyniku zanieczyszczenia drobinami kału.

Podobieństwa do SARS i MERS

SARS i MERS to przykłady innych chorób wywoływanych przez koronawirusy. Powodowane przez nie objawy są jednak znacznie cięższe niż te, które pochodzą od 2019-nCov. Nie jest jasne, jak zjadliwy jest nowo odkryty wirus, bo u niektórych pacjentów doprowadził do śmierci, a i innych wywoływał jedynie objawy podobne do przeziębienia. To trudna do jednoznacznego określenia sytuacja, bo dotyczy zupełnie nowego wirusa, którego wcześniej nie obserwowano u ludzi. Wszystkie trzy koronawirusy – SARS-Cov, MERS-Cov i 2019-nCov – przenoszą się między ludźmi poprzez bliski kontakt.

Bungarus multicinctus, który może być pierwotnym źródłem 2019-nCov

Pierwszy przypadek MERS odnotowano w 2012 r. w Arabii Saudyjskiej, a źródłem wirusa były zarażone wielbłądy. Do infekcji doszło w wyniku dotykania chorych zwierząt, spożycia zainfekowanego mięsa lub wypicia ich mleka. SARS z kolei został zgłoszony w 2002 r. w Chinach i uważa się, że rozprzestrzenił się na człowieka od nietoperzy. Dobra wiadomość jest taka, że od 2004 r. nie odnotowano nowych przypadków zachorowań. 2019-nCov prawdopodobnie przedostał się na ludzi w wyniku dotykania lub jedzenia zarażonego zwierzęcia w Wuhan.

Podczas epidemii SARS, wirus zabijał średnio 1 na 10 zarażonych osób. Współczynnik śmiertelności 2019-nCov nie jest jeszcze znany, chociaż większość pacjentów, którzy zmarli w wyniku infekcji miała powyżej 60 lat i osłabiony układ odpornościowy. Niedawno w Wuhan zmarł młody, zdrowy mężczyzna, co budzi objawy, że wirus zyskuje na zjadliwości.

Jakie są symptomy infekcji?

Objawy nowego koronawirusa to gorączka, kaszel i trudności w oddychaniu – podobne do tych wywoływanych przez SARS. Istnieją jednak ważne różnice między infekcją SARS a koronawirusem z Wuhan, np. brak objawów infekcji górnych dróg oddechowych, kataru, kichanie, bólu gardła oraz objawów jelitowych (częstych biegunek), które pojawiały się w 20-25% przypadków chorych na SARS.

Niestety, nie ma specyficznych metod leczenia infekcji koronawirusa – u większości osób wyzdrowienie następuje samoczynnie. Lekarze stosują głównie leczenie objawowe, czyli odpoczynek, regenerację, przyjmowanie płynów i podawanie leków przeciwwirusowych. Nie ma szczepionki na nowego koronawirusa, ale prace nad takową już trwają.

Jak chronić się przed zarażeniem?

Na ten moment najlepszą ochroną przed infekcją jest podarowanie sobie wyjazdów do Chin, a w szczególności do Wuhan. Ograniczenie kontaktu z chorymi, unikanie martwych i żywych zwierząt transportowanych z Chin – to wszystko, o czym wspomina CDC. Warto często myć ręce – namydlić i szorować przez co najmniej 20 sekund. W przypadku wystąpienia jakiejkolwiek infekcji, należy koniecznie zgłosić się do lekarza i unikać rozprzestrzeniania wirusa na innych ludzi.