Amerykańska agencja kosmiczna podpisała kontrakty na zbieranie księżycowych próbek z czterema firmami. Cena za próbkę jest niezwykle zróżnicowana i zaczyna się od 1 dolara, a kończy na 15 tysiącach.
Wśród sygnatariuszy znajdują się: Lunar Outpost, ispace Japan, ispace Europe oraz Masten Space Systems. Ich działania w zakresie zbierania skał z powierzchni Srebrnego Globu mają się odbyć w 2022 i 2023 roku. W wykonaniu zadań mają pomóc bezzałogowe sondy.
Czytaj też: Chińska sonda Chang’e 5 dotarła na Księżyc. Zobaczcie nagrany film
Czytaj też: Na Księżycu odbędzie się kosmiczny wyścig. I to już wkrótce
Czytaj też: Dlaczego amerykańska flaga trzepotała na Księżycu?
W ramach programu Artemis, NASA planuje dostarczyć na Księżyc mężczyznę i kobietę w ciągu najbliższych czterech lat. Misja zakłada również stworzenie tam bazy, co miałoby stanowić przedsmak kolonizacji Marsa. Wczoraj informowaliśmy, że Elon Musk chciałby umieścić ludzi na Czerwonej Planecie do 2026 roku.
Księżycowe skały będą skupowane przez NASA a następnie analizowane
Analiza zebranych próbek mogłaby dostarczyć wskazówek dotyczących wytwarzania wody i paliwa w czasie eksploracji przestrzeni kosmicznej. Każda lekcja wyciągnięta w ten sposób na Księżycu będzie kluczowa dla ewentualnego podboju Marsa.