Silniki obrotowe nie są szczególnie wydajne ani niezawodne, a na dodatek wymagają więcej uwagi niż przeciętny silnik tłokowy. Jednak nie każdy z tym się liczy.
Ten „ktoś” z tytułu, to David Mazzei, który zafascynował się tym, co uszom serwują samochody F1. Dlatego właśnie postanowił zabawić się ze swoją Mazdą RX-7, wyposażając ją w jeden z najbardziej szalonych układów napędowych, jaki udało mu się znaleźć: czterotorowy silnik 26B z samochodu Mazdy 787B.
Jak słychać na filmie Hoonigan Daily Transmission 26B brzmi niesamowicie i pomaga w tym wyprowadzony prosto z boku komory silnikowej wydech, którego symfonię uzupełnia turbosprężarka wybrana specjalnie ze względu na swój profil dźwiękowy.
Nawet działając z zaledwie 12 psi doładowania, RX-7 wytwarza 1000 koni mechanicznych. Mazzei stwierdził, że kiedy zwiększył ciśnienie turbosprężarki, zepsuł przekładnię RX-7. Finalnie jednak projekt ukończył, a teraz może się cieszyć z Mazdy, która praktycznie pluje ogniem.