W dobie coraz popularniejszych rowerów, które stały się dla wielu z nas alternatywą dla miejskiego transportu przy obostrzeniach, warto zadbać nie tylko o swój dwukołowiec, ale też nas samych pod kątem bezpieczeństwa. To z kolei obiera na cel kurtka Cirrus, czyli swoista poduszka powietrzna dla rowerzystów.
Kurtka Cirrus firmy Urban Circus ma być idealnym uzupełnieniem kasku, który może i chroni najważniejszą i najbardziej narażoną przy ewentualnym wypadku część naszego ciała, ale tego mamy na tyle dużo, że przydałaby się nam znacznie bardziej rozległa ochrona. Nią właśnie zapewnia wspomniana kurtka prosto z Francji, która wygląda stosunkowo normalnie, zachowując odporność na wodę i wiatr, dzięki oddychającej powłoce poliestrowej z elementami odblaskowymi. Ma jednak w sobie ciekawy kawał technologii.
Czytaj też: 3500 watów mocy zaklęte w elektrycznym rowerze Ristretto 303 FS
Gdy rowerzysta ubrany w kurtkę Cirrus wybierze się na przejażdżkę, jego prędkość, orientacja ciała i roweru są stale monitorowane przez dwa czujniki. Jeden znajduje się pod siodełkiem, a drugi w kurtce i dzięki działaniu w tandemie natychmiast wykrywają sytuacje, w których rower nagle się zatrzymuje, a rowerzysta spada. Przy takich wypadkach może dojść do zderzeń czołowych, bocznych lub tylnych z pojazdami, infrastrukturą drogową, czy innymi członkami ruchu drogowego.
Kurtka Cirrus dba o to, o czym często zapominamy podczas jazdy na rowerze, czyli naszym bezpieczeństwie
Nie wiem, jak wy, ale ja na samą myśl o spadnięciu z roweru nawet przy niespecjalnie wysokiej prędkości i uderzeniu ciałem o beton ze skórą ocierającą się po szorstkiej powierzchni, odczuwam dziwny niepokój. O zderzeniu np. z samochodem nawet nie myślę, ale jestem pewny, że razem z kurtką Circus, która może i nie wydaje się idealnym dodatkiem do letnich podróży, byłbym o siebie (i innych) spokojniejszy.
Czytaj też: Ribble Endurance SL e Hero to jeden z najlżejszych rowerów na świecie
Zamontowana w Circus poduszka powietrzna w chwili wykrycia wypadku napełnia się bowiem w 0,08 sekundy za sprawą naboju CO2, chroniąc plecy, klatkę piersiową, brzuch i kark. Poduszka następnie opróżnia się w ciągu 10 minut i na szczęście jest wielorazowa (w przeciwieństwie do kasków), bo po incydencie wystarczy tylko wymienić nabój CO2 i najwyżej wyprać kurtkę, jako że można z niej łatwo wyjąć zarówno poduszkę, jak i elektronikę.
Czytaj też: Z PSIcle sprawdzenie ciśnienia w kołach roweru, to bułka z masłem
Ważąca 1800 gramów kurtka Circus wymaga 3-godzinnego ładowania wbudowanego akumulatora litowego co średnio tydzień i obecnie możecie ją kupić w ramach kampanii na Kickstarterze za 95 euro. Oczywiście kurtka, jak to kurtka posiada szereg zamków i kieszeni razem z tą specjalną dla m.in. smartfona na przedramieniu.