Grupa ekspertów, która przeprowadziła symulacje epidemiologiczne na zamówienie brytyjskich władz, twierdzi, że nawet szybkie szczepienia nie zapewnią błyskawicznego spadku zgonów na COVID-19. Idąc tym tokiem myślenia, lockdown miałby potrwać do… czerwca.
Przy założeniu, że skuteczność szczepionek wyniesie ok. 85%, mówi się o konieczności utrzymania obostrzeń co najmniej do maja. Modele wykazały bowiem, że zakończenie lockdownu w połowie lutego spowodowałoby, że do kwietnia wystąpiłaby trzecia fala zakażeń koronawirusem.
Czytaj też: Aplikacja Zaszczepieni pozwoli sprawdzić, czy ktoś się już zaszczepił przeciw COVID-19
Czytaj też: COVIDowy język – oto kolejny objaw zakażenia koronawirusem
Czytaj też: Szczepionki na COVID-19 – kiedy kolejne?
I choć minister zdrowia Wielkiej Brytanii, Matthew Hancock stwierdził niedawno, że obywateli tego kraju czeka spokojne, wolne od pandemii lato, to jego słowa stoją w sprzeczności z opiniami autorów raportu. Dr Sam Moore twierdzi bowiem, że tak czy inaczej Brytyjczycy powinni zapomnieć o organizacji masowych imprez do końca 2021 roku.
Eksperci sugerują, że lockdown w Wielkiej Brytanii może potrwać do czerwca
Modele sugerują, że skuteczność szczepień wynosząca 85 procent oznaczałaby maksymalną liczbę zgonów na COVID-19 na poziomie 1000 dziennie. Z kolei przy 60-procentowej efektywności mówi się o dobowej liczbie zgonów wynoszącej nawet 1500. Obecnie, na skutek potężnych wzrostów zakażeń SARS-CoV-2 w Wielkiej Brytanii, notuje się średnio ok. 1200 zgonów związanych z infekcją.