Jako że drony mogą okazać się nową bronią masowego rażenia, to wytaczanie przeciwko nim nowych dział ma sens. Pytanie tylko jak skutecznym okaże się nowa luneta?
W rękach żołnierzy armii amerykańskiej zauważono nowy elektroniczny celownik (via Popular Mechanics), który ma im zapewniać stuprocentowe szanse na trafienie po pierwszym wystrzale. Luneta SMASH 2000 Plus po namierzeniu celu w polu widzenia blokuje się na nim i nie pozwala strzelić aż do momentu, kiedy trafienie będzie w zupełności pewne. To idealna broń przeciwko dronom.
Poniższe zdjęcia zostały opublikowane przez Defence Visual Information Distribution Service, które zaczerpnięto prosto od Special Operations Joint Task Force-Operation Inherent Resolve. Fotografie zostały zrobione pod koniec maja, „podczas okresu zapoznawczego [z lunetą] w pobliżu At-Tanf Garrison w Syrii”.
Elektroniczne celowniki SMASH 2000 wykorzystują tę samą technologię, która do niedawna była związana wyłącznie z czołgami oraz pojazdami opancerzonymi. Automatyczne urządzenia śledzące są zaprojektowane do wykrywania celów i narzucania na nich kolorowego pola. Dzięki temu strzelec może śledzić wroga nawet na pogrążonym w chaosie polu bitwy.
Czytaj też: Druk 3D ratunkiem dla floty Australii
Po zamontowaniu lunety SMASH 2000 na karabinie ta zablokuje spust aż do momentu, kiedy będzie pewna trafienia. Co ciekawe, pierwotne plany dotyczyły zastosowania tej technologii przeciw ludziom, ale najwidoczniej ta była nawet w stanie sprostać znacznie szybszym dronom.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News