Nowy system Apple dedykowany Makom, macOS Big Sur, przynosi wiele nowości, jednak wraz z nimi pojawił się też błąd, który może wyrządzić użytkownikom poważne szkody.
macOS Big Sur z poważnym błędem
Mr. Macintosh przedstawił raport dotyczący sporego błędu, który pojawia się w najnowszym systemie operacyjnym Apple. Okazuje się, że instalator macOS Big Sur nie sprawdza, czy na naszym dysku jest odpowiednia ilość miejsca do zainstalowania nowego systemu. Jeśli wcześniej sami tego nie sprawdzimy i włączymy instalowanie, a okaże się, że miejsca jest za mało instalacja zostanie przerwana. W takim wypadku, u posiadaczy Maków z chipem Apple T2 może dojść do utraty danych, które mają zgromadzone na dysku posiadających aktywne szyfrowanie FileVault 2.
Czytaj też: Media bez wyboru – dzisiejszy protest to konieczność
Czytaj też: Problemy kompatybilności nowych Intel Core z B460 i H410 wyjaśnione
Czytaj też: Jaki zasilacz kupić do komputera?
Do instalacji potrzebne jest kilkadziesiąt GB wolnego miejsca. Jeśli uaktualniamy Maka z systemem macOS Sierra lub nowszym trzeba mieć 35,5 GB, zaś przy starszych systemach aż 45,5 GB. Błąd odnaleziono w wersji 11. i 11.3, pozostaje więc nadzieja, że w w kolejnej wersji zostanie usunięty.