Obecnie na rynku panują nadwozia typu SUV i Crossover, co widać nie tylko po statystykach sprzedażowych ogromnej liczby firm, ale też nowych modelach. Czy to jednak oznacza, że inne nadwozia czeka nieuchronna śmierć?
W skrócie – nie. Przynajmniej do momentu, w którym firmy pokroju Mercedes-Benz nie zmienią swojego podejścia z pełnego zaufania do swoich sedanów na czele z Klasą S, której nowa generacja zadebiutowała kilka dni temu.
Wiemy to prosto od szefa Mercedesa, Ola Källenius, który podzielił się swoimi przemyśleniami z garstką przedstawicieli mediów. Wśród nich nie zabrakło australijskiego serwisu CarsGuide. Jak powiedział:
Jeśli chodzi o trafność, trzyczęściowy sedan w segmencie luksusowym jest nadal bardzo istotny.
Czytaj też: BMW M4 i Audi RS5 kontra Alfa Giulia Quadrifiglio
Källenius jest przy tym zadowolony z wyników sprzedaży SUVów Mercedesa, które stanowią jedną trzecią wszystkich samochodów sprzedawanych przez tego producenta. Jednak to nie sprawia, że porzuca wiarę w sedany, bo według niego sytuacja tych z wyższej, luksusowej półki, „wydaje się bardzo, bardzo solidna”.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News