Na podstawie Volkswagena Beetle (czytaj: Garbusa) powstał już wcześniej tak zwany Dune Buggy, ale teraz amerykański producent samochodów Meyers Manx pragnie czegoś więcej. Ucieleśnieniem tego będzie całkowicie nowy i elektryczny Meyers Manx 2.0, więc możecie być pewni, że legendarne buggy powraca i sięga po bezemisyjny napęd.
Niczym gokart sprzed lat dla dzieci… ale dla dorosłych. Meyers Manx 2.0 łączy stylistykę retro z nowoczesną technologią
Wspomniany we wstępie Dune Buggy nie jest może aż tak popularny w Europie, bo był to stricte samochód wyścigowy do terenów pustynnych, których w USA nie brakuje, ale i tak najważniejsze jest to, że doczekaliśmy się jego spadkobiercy. Wiemy, że ten nowy elektryczny Buggy doczeka się dwóch silników (po 1 w każdym tylnym kole), a te zostaną sparowane z 20- lub 40-kWh pakietami akumulatorów o zasięgu rzędu 240 i 480 km.
W wersji z 40-kWh akumulatorem elektryczne buggy będzie rozpędzać się od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy, dzięki 202-konnemu układowi spalinowemu, który zapewnia jednocześnie 325 Nm momentu obrotowego. To sporo, jak na 750-kilogramowy pojazd (680-kg w wersji z mniejszym akumulatorem), który będzie ładowany z mocą 6 kW na zasilaniu AC lub 60kW na szybkiej ładowarce DC.
Czytaj też: Polska kupi nowe myśliwce. Znamy szczegóły zakupu FA-50 od Korei Południowej
Na ten moment firma planuje wyprodukować i dostarczyć 50 egzemplarzy w ramach „programu beta” w 2023 roku. Po tym wstępnym procesie testów w warunkach rzeczywistych, Meyers Manx 2.0 ma zadebiutować na rynku w 2024 roku.
