Microsoft od trzech dni wrzucał na profil na Twitterze odliczanie do swojej konferencji podczas targów E3, ale nie omieszkał ukryć w nich małego zwiastuna. Wszystko zostanie potwierdzone dziś o 22:00, ale już teraz wiemy, że Xbox Scarlett jest już pewniakiem, jeśli chodzi o gwóźdź programu.
Czytaj też: Wyciekła bogata standardowa edycja Cyberpunk 2077
Niestety nie mam wiele do powiedzenia na ten temat, bo Microsoft po prostu umieszczał w swoich „odliczeniowych” materiałach trzy – w teorii losowe – liczby z literką. Pierwsza część „kodu” przyjęła wartość R 255, druga G 36, a trzecia B 0. Firma chyba naprawdę nie wierzyła w pomysłowość swojej społeczności, nakierowując ją wprost na kodowanie kolorów RGB, które po wklepaniu tych wartości „wypluwa” kolor Scarlett.
To z kolei jasno potwierdza to, co wiedzieliśmy od wielu miesięcy – prezentacje Xboxa nowej generacji podczas targów E3. Nie myślcie jednak, że Xbox Scarlett to właśnie nowa nazwa konsoli Microsoftu. To jedynie nazwa kodowa tak, jak niegdyś Project Scropio, który okazał się konsolom Xbox One X.
Czytaj też: Gra George’a R.R. Martina to Elden Ring!
Źródło: Wccftech