Reklama
aplikuj.pl

Kto tworzy mody do Fallout 4, które upiększają postacie?

fallout 4

W grach Bethesdy często spotkać można mody, które skupiają się na ładniejszych fryzurach, sukienkach czy makijażu. Deweloperzy Fallout 4 przepytali teraz moderkę, skąd pomysł na taką zawartość?

Detale postaci w Fallout 4

Mody dodające nowe kosmetyczne wizerunki postaciom graczy zawsze były jednymi z najpopularniejszych. W przypadku niezwykle pracowitej moderki Aarwyn mamy do czynienia z jeszcze jednym aspektem. Zawsze dba ona, aby jej modyfikacje były zgodne z uniwersum gry Fallout, jednocześnie proponując dużą różnorodność wyglądów.

Bethesda zaintrygowana pracą graczki, postanowiła zadać jej kilka pytań.

Opowiedz nam o swojej przygodzie z modami. Skąd dowiedziałaś się o modach i kiedy zaczęłaś ich używać? W jakich okolicznościach zaczęłaś tworzyć je sama?

Już od dziecka bardzo lubiłam gry wideo. Wchodziłam do światów gry, tworzyłam swoje postacie i przyglądałam się ich detalom. One były takie wyjątkowe, ja też chciałam móc je tworzyć. Taka okazja pojawiła się w The Sims i tam też, poprzez system zawartości własnej, po raz pierwszy zetknęłam się z modami. Minęło wiele lat i odkryłam mody do Skyrima. Byłam zachwycona możliwościami narzędzi, dzięki którym można było tworzyć własne otoczenie i postacie. Na początku dodałam kilka dodatkowych szczegółów, korzystając z dołączonych materiałów, ale później nauczyłam się modelować i teksturować obiekty 3D. Tak powstały moje pierwsze projekty.

Czytaj też: The Thaumaturge – Twórcy Wiedźmin 1 Remake ujawniają drugi projekt!

Skąd czerpiesz inspiracje dla wielu różnych stylów w swoich modach?

Wszystko zaczyna się od iskry pomysłu. Czasem spotykam się z kimś w świecie rzeczywistym, kupuję online, oglądam film, gram w inną grę i zauważam iskrę pomysłu na postać. Czasem od dawna myślę o konkretnym stroju/przedmiocie, ale w trakcie tworzenia go przychodzą mi do głowy kolejne pomysły i z tych pomysłów rozkwitają nowe style. Bardzo lubię bawić się różnymi pomysłami w głowie, a później je realizować. Najbardziej podobają mi się takie, które pasują do uniwersum, ale jednocześnie wydają się być bardzo oryginalne.

Czym różni się na przykład tworzenie fryzur od strojów czy tatuaży?

Fryzury są dosyć trudne. W prawdziwym świecie mamy mnóstwo różnych uczesań, które trudno przenieść do gry. Najtrudniej jest uzyskać taką fryzurę, żeby włosy poruszały się właściwie. Nie chcemy, żeby były zbyt sztywne, ale nie mogą też być rozrzucone na wszystkie strony. Trzeba koniecznie odszukać właściwą równowagę. Tak samo jest z poziomami błyszczenia. Odrobina blasku nie zaszkodzi, ale włosy nie mogą też wyglądać tak, jakby nie były myte od roku! Chociaż w świecie Fallouta to chyba miałoby sens, ha, ha.

Stroje są bardzo czasochłonne, ale też najlepiej się przy nich bawię. Chyba tak mi się podobają, bo mogę tam dodać sporo surowych szczególików, które jednocześnie opowiadają historię postaci. Tworzenie strojów to proces wieloetapowy, wymagający pracy z wieloma materiałami. Cały proces trwa dosyć długo. Ale ja lubię projekty strojów, są chyba moimi ulubionymi.

Czasami ciężko jest też z tatuażami – trzeba dobrać odpowiednią teksturę skóry, poziom przezroczystości i realistyczne zanikanie koloru. Jestem wielką fanką prawdziwych tatuaży i sama mam kilka, więc inspiracje czerpię ze swoich ulubionych stylów tatuaży, głównie tradycyjnych amerykańskich. Lubię też tworzyć projekty, które odnoszą się do świata gry – przykładem jest „Wanderer” z mojego moda Misfit Ink dla Fallouta 4. Są tam też inne odniesienia, takie jak „Nora” czy „Nate”.

Czytaj też: Jakie narzędzia zniszczenia znajdziemy w Dead Island 2?

W jaki sposób chcesz wpływać na wrażenia z gry swoimi modami? Co chcesz osiągnąć, dając graczom więcej możliwości personalizacji postaci?

Mam nadzieję, że gracze uznają moje mody za rozszerzenie uniwersum gry, że będą mogli poprzez nie stworzyć unikatowe postacie i wyrazić swój styl!