Przez ostatnie lata zauważyliśmy trend w miastach i stanach USA co do wycofywania technologii rozpoznawania twarzy z użytku. Okazuje się jednak, że po dopracowaniu systemów monitoring z rozpoznawaniem twarzy wróci do USA i stanie się powszechniejszy.
Monitoring z rozpoznawaniem twarzy
Dlaczego USA chce wrócić do systemów tego typu, które od zawsze budzą kontrowersje i w Chinach są przykładem kolejnego dążenia do nacisku obywateli? Aby to zrozumieć, musimy rzucić okiem na wyniki w raporcie, którego przygotował Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według niego brak równości zależnie od rasy i płci, to już przeszłość, więc w obecnej fazie zaawansowania technologia nie powinna teraz „dyskryminować” jakiejkolwiek grupy.
Czytaj też: Zdalnie sterowana armata M242 Bushmaster trafiła do JLTV
Z taką „podkładką” władze USA mogą ponownie sięgać po tę technologię z racji wzrostu wskaźnika przestępczości. Trudno się temu dziwić, zważywszy na ostatnie lata i przykłady np. Nowego Orleanu, w którym w ciągu ostatnich dwóch lat liczba zabójstw wzrosła o 67%. Policja ponoć wykorzystała już wszystkie dostępne środki i sięga po kontrowersyjną technologię tylko dlatego, że widzi w niej ostatnią deskę ratunku.
