Wszyscy mają monolity, mamy i my – chciałoby się powiedzieć. Dopiero co informowaliśmy o tajemniczych obiektach zauważonych w Stanach Zjednoczonych, Rumunii i Wielkiej Brytanii, a teraz przyszła kolej na Polskę.
Z każdym tego typu znaleziskiem coraz bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że to raczej artystyczny happening bądź żart, aniżeli próba kontaktu ze strony pozaziemskiej cywilizacji.
Czytaj też: Pamiętacie monolit z Utah? Pojawił się kolejny – w Rumunii
Czytaj też: Istnienie kosmitów? Astronomowie nie mają wątpliwości
Czytaj też: Monolit z Utah jednak nie jest dziełem kosmitów? Nowe ustalenia w sprawie
Tym razem monolit pojawił się bowiem nad Wisłą, w obrębie stolicy naszego kraju. Niestety, o ile ten oryginalny, udokumentowany na terenie stanu Utah, sprawiał niesamowite wrażenie, tak ten jest mniej realistyczny.
Monolit w Warszawie jest co najmniej czwartym udokumentowanym na całym świecie
Nie wiadomo, kto dokładnie stoi za jego postawieniem – być może włodarze Warszawy, którzy liczą na światowy rozgłos. Biorąc pod uwagę to, jak głośno było o dotychczasowych znaleziskach, nie wydaje się to szczególnie bezpodstawne. Jedno jest jednak pewne, każdy kolejny monolit powoduje, iż temat staje się coraz mniej tajemniczy i bardziej nużący.
