Producenci składanych smartfonów są świadomi tego, że klientom trzeba jasno wytłumaczyć zasady korzystania z urządzeń. Nauczona doświadczenia Samsunga, Motorola postanowiła wypuścić filmy edukacyjne dla przyszłych nabywców Motoroli RAZR.
Motorola RAZR sprawia wrażenie najbardziej solidnego składanego smartfonu, jaki do tej pory mogliśmy zobaczyć. Ekran bez widocznego załamania, szczelna konstrukcja, dodatkowo odporna na zachlapania. Nawet pod wzięciu jej do reki mamy wrażenie, że jest to naprawdę solidna konstrukcja.
Mimo wszystko Motorola postanowiła kilka spraw postawić jasno. Ekran, choć bez widocznego załamania, to ciągle plastik. I jak widzimy na filmie edukacyjnym mogą się na nim pojawić odkształcenia. Choć tutaj mam wrażenie, że są to słowa trochę na wyrost. Wszystkie egzemplarze RAZR-a jakie widziałem, a było ich w sumie kilkanaście, były smartfonami używanymi od dłuższego czasu. Najstarsza z nich miała prawie pół roku. I ekran nadal wyglądał perfekcyjnie. Nawet pomimo tego, że wiele z tych egzemplarzy miało wczesną, niefinalną wersję wyświetlacza. Ale, jak to się mówi, warto dmuchać na zimne, co w pełni rozumiem.
W kwestii ekranu Motorola uczula też, aby nie stosować żadnych dodatkowych środków ochrony, takich jak różnego rodzaju folie. Zapewne gdyby takie szkło ochronne związało się z ekranem, próba odklejenia mogłaby oderwać wyświetlacz. Dodatkowo, folia ochronna i tak odklei się przy próbie składania.
A jeśli chodzi o składanie, Motorolą RAZR w kieszeni należy nosić wyłącznie złożoną. Co też powinno być zrozumiałe. Z kolei w przypadku zachlapania obudowy, należy wytrzeć krople wody do sucha.