Pomyślnie zakończone testy skłoniły Orange do wprowadzenia na stałe opcji podpisania umowy na tablecie. Od dzisiaj można to zrobić w każdym salonie w kraju.
Umowa z operatorem kojarzy nam się ze stertą papierów
Zawarcie umowy z operatorem sieci komórkowej chyba większości z nas kojarzy się z jednym – papiery i dokumenty. Kilka stron umowy, kilkanaście (przy dobrych wiatrach) stron regulaminów, klauzule, odbiór telefonu… Koniec końców z salonu wychodzimy z pokaźną książką.
Dwa lata udanych testów
Już ładny kawałek czasu temu (w 2017 roku) Orange zaczął testować możliwość zawarcia umowy na tablecie. Wszystkie niezbędne dokumenty możemy przeczytać na ekranie, następnie złożyć na nim podpis, a całość zostanie przesłana na nasz adres mailowy. Oczywiście na życzenie klienta wybrane lub wszystkie dokumenty mogą zostać wydrukowane. Orange drukuje wtedy tylko jedną kopię, zostawiając dla siebie tylko wersję elektroniczną.
Do tej pory z możliwości zawarcia umowy na tablecie skorzystało ponad 760 tys. klientów Orange, a w salonach firmowych z tej metody korzystało 9 na 10 klientów. Pozwoliło to zaoszczędzić prawie 4,5 mln kartek papieru, czyli 400 drzew.
Umowę na tablecie można podpisać w każdym salonie Orange, zarówno firmowym, jak i partnerskim.
Tak, to jest bezpieczne
Odpowiadając na ewentualne pytania – tak, zawarcie umowy na tablecie jest całkowicie bezpieczne. Nie ma możliwości skopiowania lub wklejenia do niej elektronicznego podpisu klienta. Natomiast sam dokument, po jego podpisaniu, jest przechowywany w odpowiednio zabezpieczonych warunkach. Nie bez powodu testy elektronicznych umów trwały aż dwa lata. Przez ten czas większość prac dotyczyła udoskonaleniu zabezpieczeń oraz poprawy automatyzacji całego procesu.
