Zack z kanału JerryRigEverything wziął na warsztat składaną Motorolę RAZR. Choć smartfon jest solidnie wykonany, jego konstrukcja nadal jest bardzo delikatna jeśli weźmiemy pod uwagę niektóre scenariusze użytkowania.
Zack znany jest ze swojego niezbyt delikatnego podejścia do smartfonów. I w taki sam sposób zajął się Motorola RAZR. Nowa klapka jest co prawda solidnie wykonana, z dobrej jakości materiałów, a sam zawias składający konstrukcję robi wrażenie. Jest precyzyjny i sprawia wrażenia solidnego.
Mechanizm składania jest jednocześnie dużym problemem. Pierwszy z nich to klapka, która wg zapowiedzi Motoroli ma się zamykać idealnie, nie zostawiając żadnej wolnej przestrzeni. Niekoniecznie. Pomiędzy połówkami smartfonu jest niewielka szpara, do której może dostać się kurz lub drobiny piasku. A te nie będą delikatne dla ekranu, który jest plastikowy i bardzo delikatny. Na tyle, że bez problemu można go zarysować paznokciem. To jednak po części nie tyle wada, co obecnie cecha składanych smartfonów.
Drugi problem to ekran, który delikatnie unosi się w środkowej części w momencie otwierania klapki. Oczywiście nie jest to standardowa sytuacja, ale podobnie jak w przypadku Galaxy Folda, Zack zasypał RAZR-a piaskiem. Ten dostał się pod ekran i nie tylko odznaczał się wypychając go od spodu, ale również mocno zanieczyścił zawias, który zaczął wydawać niepokojące dźwięki.
Klapka nie wytrzymała też próby wygięcia jej w drugą stronę. W przypadku, kiedy np. ktoś mógłby usiąść na otwartym smartfonie. To nie jest dobry pomysł… Zobaczcie sami.