Reklama
aplikuj.pl

Odsłony znanych gier, o których nie mieliście pojęcia

wiedźmin, porty gier, java

Poniżej odnajdziecie kilka gier, których marki są bardzo dobrze znane w środowisku graczy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że otrzymały one również swoje wersje na mniejsze urządzenia.

Assassin’s Creed, Wiedźmin, Gothic, Call of Duty… Wszyscy dobrze znamy te tytuły. Kojarzymy większość odsłon wydanych na różne platformy i potrafimy o nich coś powiedzieć. Rynek gier mobilnych zanim stał się liderem branży growej również otrzymywał swoje części „dużych gier”. Nie wszyscy jednak zwracali na nie uwagę i dziś ich istnienie może Was zaskoczyć.

Wiedźmin: Krwawy Szlak

Tak, pierwszy mobilny Wiedźmin to produkcja przeznaczona na telefony z Javą. Za grę odpowiadało studio Breakpoint, a sam tytuł miał niejako promować premierę pecetowego wydania pierwszego Wiedźmina. Co ciekawe, w grze znajdowały się wybory moralne, które mogły nas doprowadzić do jednego z kilku zakończeń.

Gothic 3: The Beginning

Przyznam, że to jedna najlepszych gier jakie ogrywałem jeszcze na swoim Sony Ericssonie k750i. Rozbudowany RPG przeniesiony na mały ekran zapewniał wiele godzin zabawy, a do tego miał polską wersje językową. Ciekawostką jest to, że w grze znajduje się bardzo rzadki przedmiot, o którym kiedyś godzinami dyskutowano na przeróżnych forach. Głównym tematem było to, czy on na pewno istnieje i często dochodzono do zdania, że to pewnie jakaś legenda. Cóż, sam trafiłem na niego w trakcie rozgrywki i… wyrzuciłem go z ekwipunku, bo nie znałem jego wartości. Nikt mi wtedy nie wierzył.

Call of Duty 4: Modern Warfare

Jeśli myślicie, że pierwsze Modern Warfare wyszło tylko na PC, Xboxa 360 oraz PlayStation 3 to jesteście w błędzie. Odsłona ta otrzymała też swoją wersję na Javę. Tytuł oczywiście nie mógł imponować tak jak jego większa wersja i był dość przeciętną grą nawet jak na produkcję mobilną. Ale teraz wiecie, że Modern Warfare pozwalało też strzelać na komórce.

Brothers in Arms: Hour of Heroes

Pozostając w temacie gier wojennych. Symbian oraz iPhone OS (dziś iOS) otrzymały grę, która korzystała z marki Brothers in Arms. Była to jedna z pierwszych prób Gameloftu z trochę większymi produktami. Szkoda, że potem producent poszedł w darmowe tytuły, które nie były po prostu dobrymi produkcjami mobilnymi.

Terminator Salvation

Gameloft po sukcesie pierwszych większych gier na iPhony rozpoczął produkcję kolejnych tego typu gier. Jedną z nich był Terminator Salvation, który doczekał się ulepszenia do ekranu retina w iPhonie 4. Wtedy myślałem, że smartfony już więcej z siebie nie wycisną.

Prince of Persia: The Two Thrones

Gameloft wydał kilka gier z serii Prince of Persia na Javę. Tutaj prezentuję tylko jedną z nich. Dwa Trony jak i poprzednie tytuły stworzone przez Gameloft dla Ubisoftu przyciągał świetnie wykonanymi planszami, w których liczył się duży refleks. Potrafiłem kiedyś codziennie przejść całą grę na jednym posiedzeniu – tak mi się te tytuły podobały.

Assassin’s Creed (Java)

Trochę mniej za to podobał mi się mobilny Assassin’s Creed. Produkcja choć na pierwszy rzut oka podobna do Prince of Persia, była jednak trochę wolniejsza, przez co całe „flow” gry gdzieś uciekało. Wolniejszy styl gry zapewne miał sprawiać, że cięższy bohater będzie przypominał swojego dużego odpowiednika, którego realistyczny system poruszania sprawiał, że opadała nam szczęka.

Assassin’s Creed (iPhone OS)

Trochę lepiej wypadał za to port na iPhone OS. Były to jednak początki gier na ekrany dotykowe w smartfonach, przez co jeszcze wiele mechanik nie działało tak sprawnie jak w późniejszych latach, gdy wypracowano już pewne standardy.

„Kiedyś to było” można by powiedzieć. Branża jednak ewoluuje, ludzie się zmieniają i niektóre wersje gier mogą odejść w zapomnienie. Czy powrócimy jeszcze kiedyś do tego typu gier na smartfonach? Takich, które nie będą wypchane mikrotransakcjami? Zdaje się, że jest na to spora szansa! Apple Arcade pozwala nam cieszyć się już wieloma tytułami, które nie wymagają od nas płacenia za najmniejsze pierdoły. Rynek gier indie również sprzyja powrotowi gier premium na urządzenia mobilne, więc być może za kilka lat znów będzie można stworzyć taki wpis i porozmawiać o grach, które warto ograć na „małym”, zapewne wtedy już składanym, ekranie.