Na niektóre pojedynki po prostu się czeka i nie możemy powiedzieć, że było inaczej z walką pomiędzy nowym Shelby GT500, a równie świeżym BMW M8 Competition.
Prosto z fabryki obecna w Shelby GT500 5,2-litrowa V8 z turbodoładowaniem wyciska z siebie całe 760 KM przy momencie obrotowym rzędu 847 Nm. To sprawia, że do 96,5 km/h to cacko przyśpiesza w 3,3 sekundy, a ćwierć mili pokonuje w 10,6 sekundy i to od razu po zjechaniu z linii montażowej.
BMW M8 Competition korzysta z tej samej jednostki, co zwykła seria BMW 8. Mowa więc o z 4,4-litrowej V8 z podwójnym turbodoładowaniem o mocy 617 koni mechanicznych. Obyło się bez specjalnych modyfikacji, choć w przypadku Mustanga wymontowano siedzenie pasażera.
Układ napędowy dopełnia xDrive AWD poprzez 8-biegową skrzynię M Steptronic, która oprócz trzech dźwigni zmiany biegów oferuje trzy tryby automatycznej zmiany biegów oraz wybór jednego z trzech trybów pracy całego układu na cztery koła. Wszystko to składa się na czas przyspieszania od zera do stu km/h w 3 sekundy.
Kto okaże się jednak zwycięzcą na odcinku 1/4 mili, czyli 402 metrów? Sprawdźcie sami, choć powiem tylko tyle, że prób wykonano cztery i to z tym samym rezultatem, a GT500 doczekał się nawet pewnego rekordu. Angielski wymagany, ale tylko do samego komentarza.
Warto też zauważyć, że samochody dzieli dwukrotna różnica ceny. BMW kupimy za 156 tysięcy dolarów, a Mustanga już za 78 tysięcy zielonych.
