Okazuje się, że muzyka ma większy wpływ na nasz organizm niż nam się wydaje. Najnowsze badania wykazały, że słuchanie Mozarta może zwiększyć skuteczność leków przeciwbólowych.
Badacze z Uniwersytetu Utah Health wykorzystali dwa modele bólu w swoich eksperymentach. Jeden z nich naśladuje ból związany z zapaleniem a drugi chirurgiczny. Zostało to zasymulowane na podstawie dwóch grup po 5-8 myszy.
Zostały one wystawione na standardowy hałas, ale jedna z grup przez trzy tygodnie po 3 godziny dziennie słuchała Mozarta. Badanie zostało powtórzone cztery razy – za każdym razem wykorzystywany był inny lek zmniejszający ból.
Czytaj też: W jaki sposób człowiek jest w stanie przetrwać niewydolność narządową?
Okazało się, że za każdym razem przy muzyce był on mniejszy. Największa zmiana widoczna była przy stosowaniu ibuprofenu – reakcje bólowe spadły nawet o 93% w porównaniu do myszy, które przyjmowały lek, ale nie słuchały muzyki.
Przy pozostałych lekach reakcje bólowe spadały o 21% i o 9%. Badanie pokazuje więc, że muzyka może mieć zastosowanie nawet przy leczeniu bólu. W szpitalach, po ciężkich operacjach, można by więc puszczać pacjentom muzykę klasyczną – jeśli zmniejszy to ich ból to wszyscy będą zadowoleni.
Czytaj też: Nowa wentylacja pomoże zmniejszyć liczbę zakażeń szpitalnych
Źródło: Medicalnewstoday