Starając się „uczynić lotnictwo bardziej zrównoważonym”, linie lotnicze KLM ujawniły projekt aerodynamicznego samolotu „Flying-V”, który zawdzięcza swoją nazwę kształtowi na wzór litery ”V”. Ten nowoczesny projekt konsumenckiego samolotu wykorzystałby nawet przestrzeń w skrzydłach, aby nie tylko magazynować tam zbiorniki paliwowe, ale też umieszczać samych pasażerów.
Czytaj też: Amerykański samolot może przetrwać atak nuklearny
Pieter Elbers, prezes i dyrektor naczelny holenderskiej linii lotniczej KLM, będzie współpracował z Henri Werij, dziekanem inżynierii lotniczej i kosmonautycznej w uniwersytecie technologii w Delft, aby pracować nad rozwojem Flying-V, który podobno będzie miał cechy porównywalne z Airbusem A350, ale przy okazji zużyje aż 20% mniej paliwa przy tej samej trasie. Flying-V jest z kolei pomysłem Justusa Benada, który był studentem, kiedy wpadł na taki pomysł na samolot.
Rozpiętość skrzydeł ma być jedną z tych cech, które Flying-V będzie dzielić z A350. W ten sposób Flying-V będzie mógł korzystać z istniejących już lotniskach, bramach i pasach startowych. Dodatkowo, ten futurystyczny samolot ma być zdolny do tego samego, co wspomniany A350. Ma oferować tę samą liczbę miejsc dla pasażerów i zaplecze ładunkowe, ale wszystko to przy znacznie lepszej aerodynamiczności. Flying-V będzie ostatecznie napędzany silnikami turbowentylatorowymi, ale w obecnej formie przewiduje jednostki spalające naftę.
KLM ogłosił, że prototyp Flying-V zostanie oficjalnie zaprezentowany na imprezie KLM Experience Dni na lotnisku Amsterdam Schiphol w październiku, gdzie wzniesie się i wyląduje w celu sprawdzenia jego stabilności i niezawodności.
Czytaj też: Roc, największy samolot świata już nie polata?
Źródło: Popular Mechanics