Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [26.10.2020]

Dziś polski akcent, dwa nowe kontrakty na zabójcze bronie, nowe wyposażenie niszczycieli Marynarki Wojennej USA oraz odpowiedź na pytanie, co robiły sowieckie myśliwce w amerykańskim lotnictwie podczas zimnej wojny.

Nowe samochody sanitarne trafią do Wojska Polskiego, które dzielnie walczy z koronawirusem

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o nowym, 166-milionowym kontrakcie, na mocy którego Siły Zbrojne RP otrzymają przynajmniej 175 nowych samochodów sanitarnych na bazie platformy marki Iveco.

Te 180-konne samochody zapewnią miejsce do transportu nawet 4 osób w pozycji leżącej. Na ich pokładzie znajdzie się sprzęt medyczny obejmujący m.in.: nosze, krzesło kardiologiczne, defibrylator transportowy półautomatyczny AED oraz respirator transportowy

BAE Systems zaprojektuje bojowego drona Skyborg dla USA

USA nagrodziło firmę BAE Systems kontraktem o wartości 400 milionów dolarów na opracowanie projektu stosunkowo taniego, autonomicznego drona bojowego dla Sił Powietrznych USA. Wszystko to w ramach programu Skyborg.

Opracowany dron musi być bardzo wszechstronny i podatny na modernizacje, uzupełniając konwencjonalne samoloty pod kątem działania, dbając jednocześnie o ich przeżywalność. Stąd wymóg ich niskiej ceny – łatwiej będzie stracić drona, niż znacznie droższego myśliwca z pilotem na pokładzie.

Dwie firmy rozpoczynają współpracę nad zabójczym laserem

Firma General Atomics Electromagnetic Systems (GA-EMS) i Boeing nawiązała współpracę w celu opracowania skalowalnego systemu broni laserowej o wysokiej energii od 100 kW do 250 kW. Problemy do pokonania? Chłodzenie, magazyn energii oraz kwestia skalowalności.

Teraz pozostaje mieć nadzieję, że połączenie sprzętu, odkryć i doświadczeń obu firm doprowadzi do stworzenia HEL (Hight Energy Laser) o wysokiej skalowalności, odpowiednim chłodzeniu i bazujący na odpowiednio mocnych akumulatorach.

Niszczyciele amerykańskiej marynarki będą jeszcze bardziej zabójcze

W tym tygodniu dowiedzieliśmy się o planach wrzucenia na pokład niszczycieli amerykańskiej marynarki Wojennej pocisków hipersonicznych. Mowa dokładnie o pociskach CPS (Conventional Prompt Strike), które zostały zaprojektowane tak, aby poruszały się z prędkością hipersoniczną i szybko eliminowały pojawiające się zagrożenia.

Marynarka wojenna USA od dawna planowała dodanie CPS do nowych okrętów podwodnych typu Virginia, a nawet niszczycieli typu Zumwalt (powyżej). Tak więc dopiero w trzeciej kolejności trafią one na niszczyciele klasy Arleigh Burke. Obecnie w grę wchodzi jeden Zumwalt i 68 niszczycieli Burke, choć zamówienia dotyczą kolejno dodatkowych dwóch i około 32 kolejnych.

Podczas zimnej wojny USA miało kilka sowieckich myśliwców nie bez przyczyny

Trwająca od 1947 do 1989 roku zimna wojna pozostawiła po sobie całą masę broni i sprzętu wojskowego, ale też sporo ciekawostek. Jedna z nich dotyczy myśliwców byłego Związku Radzieckiego, które nie bez przyczyny znalazły się w rękach USA.

Wojsko USA podczas zimnej wojny uznało, że do szczęścia potrzebują przede wszystkim kilka radzieckich myśliwców. Była to oczywiście tajemnica w ramach programu Constant Peg, która dotyczyła myśliwców MiG. Używano ich do zaznajamiania amerykańskich pilotów z tym, co byłoby ich głównym przeciwnikiem, gdyby wybuchła III wojna światowa.

Used as part of the 'Constant Peg' program to evaluate Soviet aircraft, they also flew the MiG-17 and MiG-23…This is the MiG 21 f-13. Possibly one that defected from Iraq and tested by Israeli TP Danny Shapiro and then by USAF pic.twitter.com/XEjHHrOJ9s

— Chris Bolton (@CcibChris) May 5, 2020

Wspominamy o tym, bo teraz, 36 lat później, jeden były pilot F-15 opisał swoje własne doświadczenia z latania przeciwko radzieckim myśliwcom . Te znalazły się na terenie USA za sprawą ściśle tajnych zakupów z wielu krajów, które obejmowały nawet dezercję przekupionych pilotów.