Tak amerykańskiego podsumowania jeszcze nie mieliśmy. Tym razem wszystko, co słyszeliśmy w ubiegłym tygodniu pod kątem wojskowości dotyczyło właśnie USA.
Zdolny, ale zawodny. Taki jest nowy pojazd amerykańskich Marines
Ostatnio doczekaliśmy się oficjalnego raportu Departamentu Testowania i Oceny USA, który jest corocznym przeglądem nowej broni i wyposażenia. Tegoroczny raport wziął pod lupę m.in. nowy pojazd ACV Korpusu Piechoty Morskiej USA.
Ten ma zastąpić już 40-letni pojazd Amphibious Assault Vehicle w sprowadzaniu na ląd drużyny podczas desantowych misji. ACV może „dopłynąć” do brzegu z załogą składającą się z trzech operatorów i 13 żołnierzy, a następnie wysadzić ich na plaży lub jechać w głąb lądu. Niestety choć potrafi wiele, jest obecnie dosyć zawodny.
Bezzałogowe statki pełne dronów kamikaze amerykańskich Marines
Nie odchodząc od dzielnej Piechoty Morskiej, stocznia Metal Shark ogłosiła, że jest w trakcie konstrukcji nowego typu bezzałogowego statku nawodnego, którego Marines chcą wyposażyć w „amunicję krążącą”. Wszystko po to, aby zapewnić sobie chyba najbardziej imponujące wsparcie ogniowe, jakie do tej pory widzieliśmy z użyciem dronów.
Bezzałogowe statki pełne dronów kamikaze kierowałoby się przed desantem w pobliże tych małych wysp, wykorzystując najpierw drony rozpoznawcze, a potem te wyposażone w materiały wybuchowe, które w samobójczym ataku radziłyby sobie ze sprzętem i zasobami ludzkimi wroga.
Problem czołgu M1A2 Abrams. Ten bydlak staje się coraz cięższy
Wspomniany na początku raport przyjrzał się też czołgowi M1A2 Abrams. Ten jest używany od początku lat 80. a jego wcześniejsza wersja ważyła 58 ton z pełnym załadunkiem, co już wtedy uznano za przesadę mimo dobrego stosunku masy do mocy rzędu 21,2 KM na tonę.
Z każdym ulepszeniem wzrastała jednak waga, a najnowsze ulepszenie do wersji SEPV3 podbija jego masę do 73,6 tony. Oznacza to tyle, że teraz Armia USA musi przeznaczyć więcej zasobów na transport i ewentualną naprawę każdego czołgu M1A2 Abrams po uszkodzeniu w bitwie.
Rosyjski system rakietowy Pancyr S1 w rękach USA
Pancyr S1 to jeden z pierwszych rosyjskich systemów obrony powietrznej niskiego poziomu, który powstał po zakończeniu zimnej wojny. System składa się z 12 pocisków ziemia-powietrze 57E6 krótkiego zasięgu, kierowanych radarowo i elektrooptycznie, o maksymalnym zasięgu około 18 km.
Uzupełnieniem tych rakiet jest para 30-milimetrowych działek automatycznych kierowanych radarem. Cały system znajduje się na podwoziu ciężarówki 8×8 i dla amerykańskiego wywiadu nie ma już żadnych tajemnic, bo ten położył swoje rączki na oryginale.
Gruntowne odświeżenie myśliwców F-22 Raptor USA
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zakończyły właśnie szeroką modernizację swojej floty myśliwców F-22 Raptor. Ta obejmowała naprawy strukturalne, mające na celu wydłużenie żywotności myśliwców oraz poprawki w antyradarowej powłoce przeciwradarowej. Samoloty przeszły również przeglądy i remonty systemu sterowania lotem.
Po tym odświeżeniu całkowita użyteczność operacyjna myśliwców F-22 Raptor na służbie wydłużyła się o 8000 godzin. Takie osiągnięcie dokładnie podwaja żywotność tego pierwszego na świecie myśliwca piątej generacji, pozostawiając go w służbie przez kolejne dekady.