Jeden z analityków przedstawił ciekawe dane na temat ulubionego horroru Amerykanów. Co ciekawe, nie mówimy np. o Resident Evil.
Powoli wychodzimy z halloweenowego klimatu, ale przez najbliższe kilka dni pewnie jeszcze będą docierać do nas „przerażające” informacje. Tak jak np. tym razem dowiedzieliśmy się jaka gra jest najlepiej sprzedającym się strasznym tytułem w USA. Resident Evil? Silent Hill? Nie, to o dziwo The Last Of Us.
Może to być trochę kontrowersyjna wiadomość zważywszy na to, że dla wielu osób, które zwykle boją się grać w horrory, The Last of Us po prostu horrorem nie jest. Sporo graczy uznaje ten tytuł za grę akcji, ale taki wynik jest łatwo wytłumaczyć tym, że statystyki brały pod uwagę wszystko co miało znamiona „straszności”. Więc prawdopodobnie pod uwagę był brany nawet MediEvil.