Reklama
aplikuj.pl

NASA ma plan na poszukiwanie wody na Księżycu. Jak zamierza to zrobić?

Satelita zwany Lunar Flashlight ma polecieć na Księżyc w celu znalezienia lodu ukrytego głęboko w kraterach na powierzchni Srebrnego Globu. Ich dna są ukryte przed światłem słonecznym, tym samym stanowią idealne środowisko do przechowywania zamarzniętej wody.

NASA od dawna mówi o chęci powrotu na Księżyc za sprawą misji załogowej. Wiąże się to jednak z ogromnymi kosztami, a jednym z pomysłów na ich ograniczenie jest wykorzystywanie zasobów naszego naturalnego satelity. Jednym z najważniejszych jest oczywiście lód, który – po odpowiednim przetworzeniu – mógłby umożliwić dostęp do wody pitnej, tlenu czy paliwa rakietowego.

Lunar Flaslight, będący jednym z satelitów zwanych CubeSats, będzie miał wymiary wynoszące zaledwie 12 x 24 x 36 cm. Tego typu urządzenia są tanie, wszechstronne i nie potrzebują dedykowanego nośnika, który umożliwiałby im dotarcie na orbitę. Zasilany panelami słonecznymi pojazd osiągnie wagę 14 kilogramów, a jego podstawowym instrumentem będzie tzw. reflektometr pozwalający na badanie głębokości kraterów.

Czytaj też: Zobaczcie pierwszą w historii geologiczną mapę Księżyca

Sonda jest zaprojektowana tak, aby kierować promienie lasera w stronę kraterów Księżyca, a następnie zbierać światło, które się odbije. Regolit pokrywający powierzchnię Srebrnego Globu, w przeciwieństwie do lodu, nie pochłania światła podczerwonego. Dlatego też, im większa będzie absorpcja światła, tym większa ilość lodu ukrytego pod powierzchnią.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News