Po raz pierwszy od misji Apollo, będziemy posiadali statek Orion zdolny do zabrania ludzi poza orbitę Ziemi. NASA otrzymała właśnie od Airbusa jego najważniejszą część – moduł serwisowy ESM.
Ma on mieścić się pod modułem załogi i zapewniać napęd, moc oraz kontrolę termiczną. Także ma dostarczać astronautom wodę czy tlen podczas dłuższych misji. ESM składa się z ponad 20 tysięcy pojedynczych części. Należy do nich sprzęt elektryczny, panele słoneczne, zbiorniki paliwa czy mnóstwo kabli. Jego średnia wynosi około 4 metry, więc jest to bardzo duży moduł. Mieści on aż 8,6 ton paliwa, które ma wystarczyć do zasilania silnika głównego i 32 mniejszych silników napędowych.
Ciekawa jest sama konstrukcja. NASA po raz pierwszy użyje zbudowanego w Europie systemu do zasilania amerykańskiego projektu. Jak sami widzicie, współpraca układa się świetnie i razem będziemy mogli podbijać kosmos.
Czytaj też: Naukowcy chcą wybudować ogromny radioteleskop
Źródło: https://www.popularmechanics.com/