Odkąd kultowa marka Jawa została reaktywowana pod koniec 2018 roku, zdobyła już niezwykłą popularność w Indiach, przez którą fabryki nie mogły wyrabiać z zamówieniami przez długie miesiące. Kasa na konto więc wpadła, więc może szykuje się jakiś nowy model?
W rzeczywistości raporty napływające z Indii sugerują, że marka pracuje nad swoim czwartym motocyklem (po modelu Jawa, Forty-Two i Perak), a podsycają to plotki, głoszące, że ten nowy członek rodziny będzie elektryczny.
Według lokalnych mediów (via Ride Apart) odłam gigantycznej firmy Mahindry, która ożywiła Jawę, opracowuje właśnie motocykl elektryczny. Financial Express pisze, że „źródło bliskie projektowi” wyjawiło, że elektryczny dwukołowiec czerpie garściami z modelu Jawa i Forty-Two, a pracują nad nim specjaliści konwersji z tradycyjnego modelu na elektryczny.
To samo źródło dodało, że inżynierowie Jawa zaangażowani w projekt otrzymali polecenie stworzenia motocyklu, który pomimo elektrycznego napędu, naśladowałby zachowanie wariantu benzynowego. Może to oznaczać próbę odtworzenia rosnących obrotów silnika spalinowego.
Czytaj też: Heuliez Intruder wygląda jak połączenie klasyki z nowoczesnością
Raporty sugerują, że elektryczna Jawa będzie cechować się momentem obrotowym do nawet 60 Nm, a jego akumulator zapewni zasięg do 250 km na jednym ładowaniu. Premiera? Elastyczna, bo podawana w zakresie od 2021 do 2023 roku, co tylko każe nam podkreślić, że nie we wszystkie plotki należy wierzyć.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News