Reklama
aplikuj.pl

Powoli czekam z grami na nextgena

assassins creed valhalla, ubisoft

PS5 i Xbox Series X są tuż za rogiem. Co starego na nich zagram?

Moim zdaniem weszliśmy już w okres kiedy trzeba się zastanowić w co zagramy już na nowej generacji konsol, bo po prostu nie opłaca się robić tego na aktualnej. Ostatnio co chwilę pojawia się zwiastun, na który patrzę i gdy tylko widzę znaczek „PS5” to wiem, że zostawię już sobie ten tytuł na później. Patrząc na to jak różniły się w działaniu gry na PS3 i PS4 czy X360 a XONE to naprawdę nie będzie fajnie ogrywać tych produkcji na aktualnej generacji.

Zacząłem układać sobie listę gier do skończenia na nextgeny. Przechodzę ich w każdym roku dość dużo (w sumie to moje główne źródło popkultury), więc wolę sobie zapisywać niektóre pozycje, aby potem się nie pogubić i czegoś nie przeoczyć. Coraz częściej zdarza się, że nowe tytuły trafiają na listę nextgenową, a te z PS4 sukcesywnie znikają. Switch w moim przypadku to inna sprawa, bo nie na każdy duży tytuł tam czekam, a i w tym roku Nintendo chyba śpi. Można by zatem pomyśleć, że lista gier na NS szybko mi zniknie, ale ceny tych gier dość mocno spowalniają moje zakupy tychże produkcji.

Wróćmy jednak do tego co już na pewno zagram na nowej generacji konsol. Na PlayStation 4 odpuściłem przechodzenie Red Dead Redemption 2, ponieważ jakoś wierzyć mi się nie chce, że Rockstar nie wypuści ulepszonej wersji gry na PS5 (a przykład GTA V na PS5 pokazuje, że raczej tak zrobią). Przyznaję, już aż mnie skręca żeby sprawdzić ten tytuł, ale skoro tyle wytrzymałem to i dam już rade do nextgena.

Czytaj też: Plemiona – przęglądarkowe historie

Wyróżnić mogę również przykład Control. Oglądając filmiki analizujące płynność gry na konsolach (mniej niż 15fps – serio?) uznałem, że nie ma co sobie psuć tej podobno-świetnej gry i zaczekam już na edycje nextgenową, którą Remedy zdążyło potwierdzić.

Rozważałem jeszcze zaczekać już z Death Stranding, ale gdy pojawiły się zrzuty ekranu porównujące grę z wersję konsolową to oprócz trochę lepszej rozdzielczości nie widzę zmian, które sprawiałyby, że warto z tytułem tym zaczekać na nową generację. Przygoda od Kojimy jeszcze zatem powinna zostać przeze mnie ograna na poczciwym PS4.

Czytaj też: Przyszła generacja konsol polskimi grami stać będzie

Z nadchodzących tytułów, które pojawią się jeszcze na aktualnej generacji, ale dostaniemy też edycję na przyszłą to na pewno Assassin’s Creed Valhalla czy Watch Dogs Legion zaczekają już na nowy sprzęt. Oprócz tego polskie akcenty w postaci Cyberpunk 2077 czy Dying Light 2. Nie ma co już męczyć się na aktualnych sprzętach z tymi tytułami.

Ale jest też gra, o której myślę, że chętnie kupiłbym ją na current-gena i kończył zabawę na next-genie. Mowa tutaj o Dirt 5. GRIDa od Codemasters (i w sumie wiele innych gier wyścigowych) gram przez miesiące, bo zazwyczaj dokupuje jeszcze DLC z nowymi zawodami i tak sobie na spokojnie siadam do nich co jakiś czas. Dirt 5 to tytuł, który z chęcią zacznę na PS4 by w trakcie zabawy przesiąść się, dzięki darmowej kopii, o której już wiemy, na nową generację i tam odpalić grę w 4K i 60 klatkach na sekundę albo może 120fps w zależności od tego jaka będzie rozdziałka (jednak jestem #TeamRozdzielczość).

Nie mogę się już doczekać nowej generacji. Masa gier, które zostały już zapowiedziane wygląda wspaniale i bardzo zachęca do zakupu Xbox Series X oraz PS5 (tym razem chyba naprawdę będzie opłacało się mieć dwie konsole!). Czekam na końcówkę 2020, a póki co… wracam do czyszczenia gier z jeszcze-aktualnej generacji.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News